Napoli nie dało rady pokonać Verony w 30. kolejce włoskiej Serie A. Przewaga neapolitańczyków w tabeli zaczyna topnień, choć margines błędu wciąż jest bardzo duży.
Będąca w strefie spadkowej Verona zatrzymała Napoli na wyjeździe. Bez wątpienia bezbramkowy remis można uznać za niemałą niespodziankę 30. serii gier we włoskiej lidze.
Kluczem do sukcesu gości była przede wszystkim szczelna defensywa. Verona świetnie i mądrze broniła, nie dopuszczając Napoli do swojej bramki. Pokazują to przede wszystkim statystyki. W 11 akcjach podbramkowych, gospodarze oddali raptem jeden celny strzał. Verona miała kilka sytuacji z kontrataków, jednak spełnili podstawowe założenia i wracają z Kampanii z jednym, bardzo cennym punktem.
W 73. minucie na boisku pojawił się wracający po kontuzji Victor Osimhen. Nigeryjczyk nie zdołał jednak odmienić losów spotkania.
Piotr Zieliński także rozpoczął mecz na ławce rezerwowych i zameldował się na placu gry w 64. minucie. Bartosz Bereszyński nie otrzymał szansy gry.
Po 30 kolejkach przewaga Napoli nieco stopniała, choć i tak piłkarze Spallettiego mają aż 14 oczek więcej niż drugie Lazio. Verona wciąż walczy o utrzymanie. Dzięki dopisanemu punktowi, strata do bezpiecznego miejsca to już 3 oczka.
PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń