Przejdź do treści
Urban: Hiszpanie przed historyczną szansą, oni zagrają w finale!

Ligi w Europie Świat

Urban: Hiszpanie przed historyczną szansą, oni zagrają w finale!

W środowy wieczór rozegrany zostanie pierwszy półfinał Euro 2012. W Doniecku o awans do finału powalczy Portugalia z Hiszpanią. O to czy Cristiano Ronaldo i spółka mają szanse pokonać mistrzów świata i Europy zapytaliśmy Jana Urbana – obecnie trenera Legii Warszawa, a w przeszłości byłego piłkarza m.in. Osasuny Pampeluna.

– Kolejne mecze tegorocznych mistrzostw Europy Hiszpanie starają się wygrywać jak najmniejszym nakładem sił i dotychczas ta sztuka się im udawała. Nawet w spotkaniu z tak wymagającym rywalem jak Francja drużyna z Półwyspu Iberyjskiego pokazała, że potrafi grać na wynik przez 90 minut w pełni kontrolując boiskowe wydarzenia – zauważył Urban.

– Hiszpanie nie grają jednak już tak widowisko jak na poprzednich turniejach, przez co mimo że wygrywają, spada na nich krytyka ze strony hiszpańskich mediów.

– Bardzo spodobała mi się reakcja trenera Vicente del Bosque, który w odpowiedzi na nieprzechylne komentarze odnośnie jego podopiecznych wyznał krótko: „Kiedyś byliśmy biedni, teraz jesteśmy bogaci i nie potrafimy sobie z tym poradzić”. Hiszpański szkoleniowiec miał na myśli sukcesy jakie ekipa „La Furia Roja” osiągnęła na dwóch ostatnich turniejach: mistrzostwach świata i Europy.

– Zmiana stylu gry Hiszpanów jest wynikiem słabszej dyspozycji zespołu czy może wynika z nieobecności Davida Villi?

– To raczej efekt strategii del Bosque, który wprawdzie zszokował otoczenie grą bez nominalnego napastnika, ale jego zespół pokazał, że nawet w takim ustawieniu można wygrywać. Nie wydaje mi się natomiast, aby brak Villi był osłabieniem formacji ofensywnej tej drużyny. Hiszpania posiada bowiem wielu znakomitych napastników, czego dowodem jest to, że trener pozwolił sobie na rezygnację z usług tak doskonałego snajpera jak Soldado. Być może brakuje Carlesa Puyola, ale warto zauważyć, że pod jego nieobecność znakomicie spisuje się Pique, który moim zdaniem na Euro radzi sobie lepiej niż w minionym sezonie w Barcelonie.

– Co dobrego nie by powiedzieć o stylu gry Hiszpanów prezentowanym na Euro 2012 zauważalne jest to, że ci nie stwarzają zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Czy taka taktyka nie jest przypadkiem wyciągnięciem pomocnej dłoni w kierunku rywala?

– Hiszpanie cały czas chcą kontrolować to co dzieje się na boisku, dlatego starają się jak najdłużej utrzymywać się przy piłce. Duża ilość podań nie przekłada się na zdobywanie terenu i właśnie dlatego mają mniej okazji strzeleckich. Ich gra sprawia jednak, że rywal bardzo szybko się męczy.

– Reprezentacja Włoch pokazała, że z Hiszpanami można nawiązać walkę i w efekcie jako jedyna drużyna podczas tego turnieju z nimi nie przegrała.

– Hiszpania ma na tyle mocny zespół, że piłkarze są w stanie wyreżyserować przebieg całego spotkania. Utrzymując się przy piłce przez większość w każdej chwili są w stanie przyspieszyć grę, a kiedy oddają inicjatywę, dzieje się tak, bo oni sam tego chcą. Doskonale obrazuje to właśnie spotkanie z Włochami, kiedy to przegrywając 0:1 niemal natychmiast podkręcili tempo i po trzech minutach było już 1:1. Podopieczni Vicente del Bosque mogli spokojnie ten mecz wygrać, okazji do zdobycia zwycięskiej bramki im nie brakowało, zabrakło natomiast skuteczności.

– W półfinale ME Hiszpanie podejmować będą Portugalię. Czy gracze Pualo Bento mają szansę zatrzymać tak dobrze funkcjonujący zespół hiszpański i jego kosztem awansować do finału?

– Oczywiście, że tak, ale nie będzie to łatwe zadanie. Hiszpanie stają przed historyczną szansą obrony tytułu mistrza Europy, dlatego zrobią wszystko, aby ten cel zrealizować. Piłkarze Barcelony i Realu, którzy w większości tworzą skład reprezentacji mają ponadto dodatkową motywację jaką jest wynagrodzenie niepowodzeń w minionym sezonie Ligi Mistrzów. Oba kluby liczyły przecież na awans do finału i triumf w rozgrywkach, a co z tego wyszło pamiętamy. Wydaje mi się więc, że niespodzianki nie będzie – w finale zagra „La Furia Roja”.

Rozmawiał Szymon BARTNICKI
Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024