UEFA nie zamierza dopuścić do powołania do życia rozgrywek Superligi. Stanowcze stanowisko w tej sprawie zajął prezydent europejskiej centrali, Aleksander Ceferin, który zapowiedział, że zrobi wszystko co w jego mocy, by największe i najbogatsze kluby nie zamknęły się we własnych rozgrywkach.
Prezydent UEFA nie chce dopuścić do powstania Superligi (fot. Reuters)
„Der Spiegel” ujawnił niedawno, że czołowe kluby Starego Kontynentu planują utworzenie Superligi. To byłoby równoznaczne z końcem Ligi Mistrzów, a w niektórych przypadkach mogłoby nawet oznaczać porzucenie przez wspomniane kluby swoich lig krajowych.
W Superlidze miałyby grać: Bayern Monachium, Arsenal, Chelsea, Barcelona, Real Madryt, Liverpool, Manchester United, Milan, Manchester City, Juventus i Paris Saint-Germain. Do rozgrywek dopuszczone na okres 20 lat dopuszczone zostałyby również Borussia Dortmund, Atletico Madryt, Roma, Inter Mediolan i Olympique Marsylia.
Wspomniany Ceferin nie lekceważy medialnych doniesień i uważa, że liga najbogatszych byłaby katastrofą dla światowej piłki. – To by zniszczyło futbol na całym świecie – powiedział szef UEFA, cytowany przez „Kickera”.
– Bezustanne oglądanie starć Bayernu z Juventusem byłoby po prostu nudne, nie mam co do tego wątpliwości. Ja ze swojej strony mogę obiecać, że będę robił wszystko co w mojej mocy, by zapobiec temu projektowi. Będę o to walczył tak długo, jak tylko będę piastował swój urząd – dodał.
– To nie ma większego sensu i jeśli w ogóle mówimy o takim pomyśle, to możemy zapomnieć o solidarności w futbolu. Myślę, że w dłuższej perspektywie to same kluby najwięcej by na tym straciły – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
