Synowie Albionu pokonali na Wembley Albanię 2:0. Gole dające trzy punkty strzelili debiutant Myles Lewis-Skelly oraz Harry Kane.
Debiutanckie spotkanie Tomasa Tuchela przypadło na starcie z Albanią. I choć na papierze grupa eliminacyjna wicemistrzów Europy nie mogła robić na nich wrażeniach, to na boisku trzeba było wykonać swoją robotę.
ZAMKNIJ
Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy w 20. minucie otworzyli wynik spotkania za sprawą debiutanta – Mylesa Lewis-Skelly’ego. Mimo kolejnych okazji w następnych minutach, na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 1:0.
W drugiej połowie tempo wcale nie przyspieszyło, choć Anglicy mieli swoje szanse na podwyższenie wyniku. Dopiero w 80. minucie Harry Kane napoczął Albańczyków i zamknął definitywnie emocje na Wembley. Tym samym Tomas Tuchel przedłużył serię debiutujących selekcjonerów w kadrze Synów Albionu. Ostatni raz na inaugurację przegrał Alf Ramsey aż 62 lata temu.
Wczoraj "here we go" od Fabrizio Romano, a dzisiaj pora na oficjalny komunikat włoskiego związku, który poinformował o zatrudnieniu nowego selekcjonera.
Dwie kolejne reprezentacje pewne udziału w mundialu
Brazylia i Ekwador to kolejne reprezentacje z Ameryki Południowiej, którą są już pewne udziału w mistrzostwach świata w 2026 roku. Wcześniej awans z CONMEBOL wywalczyła Argentyna.