Przejdź do treści
2018.04.21 Glogow
Pilka nozna Nice 1 liga sezon 2017/2018
Chrobry Glogow - GKS Katowice
N/z Stadion Chrobrego Glogow
Foto Rafal Rusek / PressFocus

2018.04.21 Glogow
Football Polish Nice first division season 2017/2018
Chrobry Glogow - GKS Katowice
Stadion Chrobrego Glogow
Credit: Rafal Rusek / PressFocus

fot. Rafal Rusek / pressfocus

Polska 1 Liga

Trzy lata temu byli blisko Ekstraklasy, dzisiaj walczą o lepszą przyszłość. Czy Chrobry jest w stanie wrócić do gry o wyższe cele?

Przed zbliżającymi się derbami między Chrobrym Głogów a Miedzią Legnica, nasza redakcja wybrała się na północ Dolnego Śląska. O przeszłości oraz planach na przyszłość porozmawialiśmy z najważniejszymi ludźmi pracującymi w klubie przy ul. Wita Stwosza.

Mateusz Kotlarz

O krok od historii

Chyba każdy kibic Chrobrego pamięta datę 29 maja 2022 r. To właśnie wtedy w Kielcach o godz. 20:45 rozpoczął się pojedynek o Ekstraklasę między Koroną a „kopciuszkiem” z Głogowa. No bo powiedzmy sobie szczerze, nikt przed sezonem nawet pewnie przez chwilę się nie zastanawiał, że w składzie finałowego meczu baraży o Ekstraklasę znajdzie się drużyna z północnego krańca województwa dolnośląskiego. Ewentualnie jej lokalny rywal – Miedź Legnica, która jednak w tamtym sezonie zdominowała 1. ligę i awansowała bezpośrednio wraz z Widzewem.

Zresztą głogowian na pożarcie skazywano już w pierwszym meczu barażowym z Arką. Gdynianie mieli suchą stopą przejść przez półfinał jak Korona, która ograła u siebie Odrę Opole 3:0, a przegrali 0:2 po trafieniach Dominika Piły i Mikołaja Lebedyńskiego.

Natomiast wracając do finału w Kielcach, długo zanosiło się na sensację również i przy ul. Ściegiennego. W 39. minucie kibice Chrobrego mogli na chwilę odlecieć po trafieniu Michała Rzuchowskiego na 2:1 i zacząć wierzyć w scenariusz, którego przed sezonem nikt w Głogowie nie oczekiwał. Co się wydarzyło później, z pewnością lepiej wspominają kibice z Kielc, których w szalonych okolicznościach od karnych uratował Jacek Kiełb, zdobywając bramkę na wagę awansu do Ekstraklasy.

fot. Lukasz Sobala / PressFocus

Dryfowanie nad przepaścią

Gdy popatrzymy na skład, jaki wystawił na mecz z Koroną trener Ivan Djurdević, to nietrudno dostrzec duże roszady kadrowe od tamtego czasu. Z podstawowej jedenastki zostało tylko dwóch piłkarzy – Robert Mandrysz oraz Mikołaj Lebedyński. W klubie pozostał również Michał Ilków-Gołąb, który obecnie jest asystentem trenera Łukasza Becelli.

Odejścia czołowych zawodników oraz serbskiego szkoleniowca miało wpływ na losy klubu w kolejnym sezonie. Oczywiście nikt nie oczekiwał, że Chrobry znów zakręci się w walkę o czołowe lokaty 1. ligi. Dlatego też 9. miejsce trzeba uznać za dobry wynik, ale z czasem było już tylko gorzej. Zaczynało brakować stabilizacji zwłaszcza na stanowisku pierwszego trenera, kadra zmieniała się zbyt często, co spowodowało regres sportowy. W sezonie 2023/2024 Chrobry skończył ligę na 12. miejscu, mając w tamtej kampanii aż trzech różnych trenerów.

fot. Krzysztof Dzierzawa / PressFocus

Najtrudniejszy sezon od lat

O ile przez ostatnie lata Chrobry pełnił rolę ligowego średniaka, tak obecny sezon od jego samego początku przebiegał zupełnie inaczej. Głogowianie spisywali się dramatycznie, w efekcie rok 2024 kończyli na 16. miejscu w tabeli z zaledwie czterema wygranymi. Momentalnie drużyna z Dolnego Śląska zaczęła być typowana jako jeden z głównych kandydatów do spadku.

Słaba pierwsza część sezonu sprawiła, że od 20 listopada zespół przejął Łukasz Becella. 46-latek wcześniej był głównie kojarzony z pracą w roli asystenta Dariusza Żurawia, czy też trenera analityka w Rakowie Częstochowa. Na pierwszy rzut oka ruch wydawał się dość ryzykowny. Zwłaszcza że Becella miał już za sobą nieudaną przygodę w Siarce Tarnobrzeg jako samodzielny trener. Na pytanie o moment przejęcia Chrobrego w takim momencie zadane przez naszą redakcję, szkoleniowiec odpowiedział następująco:

Zdecydowanie był to dobry wybór. Klub jest z Dolnego Śląska, z którego pochodzę i ma oczywiście swoje ambitne cele, jakim jest najpierw utrzymanie, a w dalszej perspektywie wprowadzanie młodych zawodników z naszej akademii, która uważam, że jest niedoceniana przez pryzmat większych klubów w regionie jak Śląsk czy Zagłębie. A trzeba pamiętać, że kilku piłkarzy zaczynający swoją karierę w Chrobrym, zdołało się przebić do Ekstraklasy, tak jak chociażby Dominik Piła – mówi Becella.

fot. Krzysztof Porebski / PressFocus

Nowa nadzieja

Gdy ktoś spojrzy na wyniki, jakie osiąga Chrobry w tym roku, nie może uznać, że zmiana przyniosła oczekiwany skutek. W końcu z nowym trenerem głogowianie wygrali tylko trzykrotnie. Natomiast same suche liczby nie oddają progresu, jaki poczyniła drużyna za nowego trenera. Pojawiło się znacznie więcej meczów, w których głogowianie zasługiwali na więcej, jak z Arką Gdynia (2:2), czy też z Górnikiem Łęczna (0:1). W podobnym tonie na zadane przez nas pytanie odpowiadał kapitan Chrobrego – Robert Mandrysz oraz Patryk Mucha.

– W poprzednich spotkaniach również wyglądaliśmy lepiej, bo na Polonii Warszawa czy Wiśle Kraków też graliśmy wysoko i odważnie. Z Miedzią też będziemy chcieli tacy być, ale nie chcę się odnosić do taktyki i wysokości obrony, bo wszystko zależy od strategii na danego przeciwnika oraz momentu w meczu – mówił Mandrysz.

– To prawda, to były naprawdę solidne nasze dwa mecze, jednak zdobyliśmy w nich tylko punkt, w związku z czym nie jesteśmy zadowoleni. Widać progres w naszej grze i to, że stwarzamy coraz więcej zagrożenia w ofensywie, a nie ograniczamy się tylko do obrony niskiej – odpowiadał przekonany pomocnik Chrobrego.

fot. Marcin Bulanda / PressFocus

Derby potwierdzeniem dobrej dyspozycji?

– Czujemy się mocni i jest to poparte poprzednimi spotkaniami, w których nie zgadza się tylko i aż końcowy wynik. Tabela jest jednak brutalna. Natomiast czynami, a nie słowami musimy się z tym zmierzyć – podkreśla kapitan Chrobrego, który jako jeden z nielicznych pamięta walkę w Kielcach o Ekstraklasę z obecnej kadry. Podobną optyką przed meczem z Miedzią podzielił się z nami Patryk Mucha, który wyraźnie zaznacza, że są lepsi, niż wskazuje na to miejsce w tabeli.

Z pewnością większość kibiców z Głogowa zastanawia się, jak można zniwelować przewagę jakościową, którą dysponuje ich najbliższy rywal. Zdaniem trenera gospodarzy zbliżających się derbów, kluczem będzie wykorzystanie swoich atutów w postaci szybkich i dynamicznych zawodników. – Jesteśmy gotowi, aby pokazać naszą przewagę w fazach przejściowych. Do tego wykazujemy się solidną organizacją gry w defensywie i potrafimy to przełożyć na mecze z czołówką ligi. Chcemy być nieustępliwi i zaskakujący dla rywala w ofensywie i gotowi, aby narzucić własne warunki gry w meczu derbowym – zaznacza Becella.

Niewątpliwie w Chrobrym zdają sobie z przewagi indywidualnej zawodników trenera Łobodzińskiego. Miedzianka swój arsenał ofensywny pokazała w meczu z Wartą (3:2), mimo poważnych błędów w defensywie, które kosztowały utratę ekipę z Legnicy dwóch bramek. O jakości piłkarzy Miedzi wspomniał również trener głogowian, który uważa, że legniczanie indywidualnie są w TOP 3 ligi wraz z Arką Gdynia i Wisłą Kraków.

– Oglądając ich wielokrotnie, uważam, że są najlepszym zespołem pod kątem oceny potencjału zespołu na równi z Wisłą Kraków i Arką Gdynia. Jeśli popatrzymy na jakość indywidualną zawodników, to mówimy o czołówce 1. Ligi. Są bardzo mocnym zespołem, można nawet powiedzieć, że kompletnym – docenił rywala Becella.

fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus

Chrobry podąży drogą Miedzi?

Odwiedzając siedzibę głogowskiego klubu, chcieliśmy się dowiedzieć, czy Chrobry może i ma na to odpowiednie zaplecze, aby móc podążać drogą lokalnego rywala, który od kilku lat reprezentuje szeroko pojętą czołówkę 1. ligi. W dodatku Miedzianka dołożyła do tego dwa awanse, lecz na sukces w postaci utrzymania w Ekstraklasie, legniczanie muszą jeszcze poczekać.

Po rozmowie z wyżej wspomnianymi zawodnikami, trenerem oraz prezesem klubu – Dariuszem Kubiakiem, nasuwa się jedna wspólna odpowiedź. Na dzisiaj najważniejszą różnicą między oboma klubami to budżet. – Oczywiście można tę różnicę czasami zniwelować strategią trenera i sposobem gry. Jednakże ten dystans jest dość wyraźny. Żeby Chrobry mógł również walczyć o Ekstraklasę, to jest proces co najmniej dwuletni. Potrzebujemy przepracować właśnie te dwa-trzy lata pod względem organizacyjnym, żeby móc gonić bądź zbliżyć się do Miedzi, która ma swoje doświadczenie z dwóch awansów w ciągu ostatnich kilku lat – mówił w rozmowie z naszą redakcją prezes Chrobrego.

Trener Becella jednak zwrócił uwagę spośród wszystkich rozmówców na inną kwestię, która oczywiście powinna być podstawą w profesjonalnych klubach sportowych, czyli systematyczne wypłacanie pensji. A jak dobrze wiemy, chociażby ligowy rywal Chrobrego w walce o utrzymanie – Kotwica Kołobrzeg, pod kątem organizacyjnym nie spisuje się wzorowo.

My jesteśmy bardzo poukładani pod kątem organizacyjnym, płacimy systematycznie i w terminie, a jak wiemy są kluby, które tego nie robią. Ciężko też nam się porównywać chociażby do Górnika Łęczna, który jest wsparty przez Bogdankę. Panujemy na zasadach miejskich, które opierają się między innymi na pracy z młodzieżą. Naszym celem jest wyciąganie zawodników z trudniejszego momentu w karierze i rozwijaniu ich. Taka jest moja rola jako trenera i zawodników, aby mogli się w Chrobrym odbudować. A naszą siłą jest rodzinna atmosfera, która panuje w klubie – podkreśla trener głogowian.

fot. Krzysztof Porebski / PressFocus

Utrzymanie i co dalej?

Nie jest tajemnicą, że chcemy dobrze przygotować się do następnego okienka transferowego. To jest kluczowy element budowy zespołu. Trafione trzy transfery oraz wykorzystanie potencjału młodszych zawodników, powinny dać odpowiednią bazę do powalczenia o grę w bezpiecznej części tabeli. Wyłącznie byt na tych pozycjach pozwoli zrobienie kolejnego kroku. Inaczej rzecz ujmując, zawodnicy muszą dać z siebie więcej, a podczas gry pod dużą presją walki o utrzymanie, można dostrzec pewne obostrzenia w strategii meczowej i jest dodatkowa presja na wynik – mówił w rozmowie z naszą redakcją prezes Kubiak.

W zasadzie od całego klubu bije realistyczne i rzeczowe podejście jesli chodzi o przyszłość klubu. Zarówno Dariusz Kubiak, jak i trener Łukasz Becella zdają sobie sprawę, że ambicje a umiejętne przełożenie ich na rzeczywistość wymaga czasu. W Chrobrym nikt buja w obłokach, gdyż wiedzą na czym klub stoi. A zwłaszcza, jeśli ma się znacznie mniejszy budżet niż większość klubów w Betclic 1. lidze.

– Nie mam wątpliwości, że ambicje całego głogowskiego środowiska są wyższe. Zwłaszcza, żeby móc swobodnie pokazywać nasze talenty z akademii w pierwszym zespole. A przede wszystkim, nie chcemy co roku do samego końca bić się wyłącznie o utrzymanie. Chrobry myślę, że od czasu do czasu potrafi zaskakiwać lepszym sezonem, jak chociażby 21/22, w którym Ekstraklasa była blisko – mówi Łukasz Becella.

fot. Pawel Bejnarowicz / PressFocus

Akademia rośnie w siłę

Jak wiadomo klub piłkarski to nie tylko pierwsza drużyna. Ona oczywiście generuje największe zainteresowanie kibiców, dla nich kibice przychodzą na trybuny, a młodzi sympatycy wynajdują swoich piłkarskich idoli. Natomiast, aby móc stale utrzymywać się w środku stawki zaplecza Ekstraklasy (czyli na dzisiaj główny cel Chrobrego), ważne jest postawienie odpowiednich fundamentów infrastrukturalnych.

Nie mogliśmy nie skorzystać z okazji i nie zapytać prezesa klubu o rozwój zaplecza dla akademii, która w końcu liczy ponad 650 młodych adeptów futbolu. Kluczową informacją, która ucieszy z pewnością kibiców Chrobrego jest stałe rozwijanie bazy treningowej dla akademii. Efekty są widoczne, a plany rozbudowy są jak najbardziej długofalowe.

– Mamy wybudowaną trzecią płytę ze sztuczną nawierzchnią, w ubiegłym roku dobudowaliśmy tzw. balon oraz oddaliśmy do użytku pełnowymiarowe boisko z naturalną nawierzchnią wraz z klasycznym orlikiem na drugim kompleksie zlokalizowanym na osiedlu Piastów Śląskich. Decyzją Ministerstwa Sportu i Turystyki w ubiegłym roku zakwalifikowaliśmy się do kolejnego programu rozbudowy infrastruktury akademii piłkarskiej Chrobrego. Natomiast dalej czekamy na umowę, która umożliwi kompleksową przebudowę drugiej płyty z naturalną nawierzchnią i dobudowy dwóch orlików wraz z całym zapleczem sprzętowym, szatniami itd. Z tego jestem bardzo zadowolony, że nasza infrastruktura rośnie w siłę – wyjaśnia prezes Kubiak.

Co z nowym stadionem?

Nieco mniej optymistycznie wygląda z potencjalną rozbudową głównej płyty, na której swoje mecze rozgrywa pierwsza drużyna. Jeśli w przyszłości Chrobry będzie chciał znów powalczyć o awans do Ekstraklasy, modernizacja jest absolutnie konieczna. Warto przypomnieć, że gdyby głogowianie pokonali Koronę w finale baraży, mecze domowe w elicie rozgrywaliby w… Grodzisku Wielkopolskim wraz z Wartą Poznań.

– Na tę chwilę nie toczą się rozmowy na temat rozbudowy stadionu czy bądź też budowy nowego. Wiąże się to z trudną sytuacją finansową budżetu miasta, w którym na razie takie środki nie mogą zostać przeznaczone. Oczywiście rozmawiamy w sprawie pozyskania dofinansowania. Natomiast zarówno jeśli chodzi o fundusze unijne i środki z budżetu państwa nie są przeznaczone na tego typu inwestycje. Wygląda na to obecnie, że byłoby to zadanie dla gminy miejskiej, która jak wspomniałem takich środków obecnie nie posiada – zaznacza prezes Chrobrego.

guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Marek
Marek
27 kwietnia, 2025 09:35

Jestem byłym zawodnikiem Chrobrego i powiem tak, liczby młodych adeptów w szkółce robi wrażenie, mierne. Nie ma przez kilkanaście lat pracy z młodzieżą żadnego wartościowego piłkarza z tych 650 młodych adeptów. Szwankuje praca trenerów, zły system szkolenia. Żeby nie wyłowić talentu przez ten czas, to coś tu nie gra. W latach 70 -poprzedniego wieku nie było tyle młodzieży trenujących co dzisiaj, ale było dużo wychowanków klubu, którzy grali na wysokim poziomie, a dzisiaj przy tak licznej grupie młodych adeptów nie ma żadnego. Może należało by się skupić na mniejszej ilości, a bardziej na jakości. Niestety widać braki dobrych trenerów. Papiery nie oznaczają jakości i jak nie ma wyników, to musi być selekcja ich i zatrudnienie mniejszej liczby, ale jakościowo lepszych. Kiedyś takie nazwiska trenerów, które z serca pracowali z młodzieżą (Tomiak, Mazurkiewicz) to byli trenerzy z duszą oddani Chrobremu. Na trybunach coraz mniej kibiców, bo wyników nie ma. Jeszcze raz powtórzę, liczy się jakość, a nie ilość i z takiej grupy łatwiej jest wyłowić talenty. Huczne przedstawianie zawodników przed sezonem w hali tej jakości nie spowodują. Pozdrawiam i życzę sukcesów Chrobremu w utrzymaniu się na obecnym poziomie i być może awans do ekstraklasy w przyszłym.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 18/2025

Nr 18/2025

Polska 1 Liga

Piłka nożna dla kibiców? Nie dotyczy Wisły Kraków [REPORTAŻ]

GKS Tychy nie wyraził zgody na przyjazd zorganizowanej grupy kibiców Wisły Kraków. Fani Białej Gwiazdy i tak jednak zjawili się pod stadionem, ośmieszając wymierzony w nich bojkot.

2025.03.28 Krakow
Pilka nozna , Betclic I liga , sezon 2024/25
Wisla Krakow - Kotwica Kolobrzeg
N/z Kibice Wisly
Foto Krzysztof Porebski / PressFocus

2025.03.28 Krakow
Football , Polish league, second level , 2024/2025 season
Wisla Krakow - Kotwica Kolobrzeg
Kibice Wisly
Credit: Krzysztof Porebski / PressFocus
Czytaj więcej

Polska 1 Liga

Dawid pokonał Goliata

W meczu na drugoligowym szczycie Polonia Bytom wygrała z Wieczystą Kraków, na cztery kolejki przed końcem ma nad nią aż dziewięć punktów przewagi i tylko kataklizm może odebrać jej awans do pierwszej ligi. Milionerzy z Krakowa przegrali trzeci mecz z rzędu, a w ostatnich siedmiu zdobyli tylko cztery punkty.

2025.03.16 Bytom
Pilka nozna Betclic 2 Liga Sezon 2024/2025
Polonia Bytom - GKS Jastrzebie
N/z Kamil Wojtyra radosc, radosc po golu, radosc po bramce
Foto Sebastian Sienkiewicz / PressFocus

2025.03.16 Bytom
Football - Polish Betclic 2 league Season 2024/2025
Polonia Bytom - GKS Jastrzebie
Kamil Wojtyra radosc, radosc po golu, radosc po bramce
Credit: Sebastian Sienkiewicz / PressFocus
Czytaj więcej

Polska 1 Liga

Termalica jedną nogą w Ekstraklasie. Oto tabela Betclic 1. ligi

Coraz więcej wyjaśnia się na drugim szczeblu rozgrywkowym. Zobacz, jak wygląda układ sił w Betclic 1. lidze.

2025.03.15 Nieciecza
Pilka nozna Betclic 1 Liga sezon 2024/2025
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy
N/z Bramka gol radosc Dominik Biniek Kamil Zapolnik
Foto Lukasz Sobala / PressFocus

2025.03.15 Nieciecza
Football Polish First League season 2024/2025
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy
Bramka gol radosc Dominik Biniek Kamil Zapolnik
Credit: Lukasz Sobala / PressFocus
Czytaj więcej

Polska 1 Liga

Ważne spotkanie dla walki o utrzymanie! Odra Opole – Kotwica Kołobrzeg LIVE

Obie drużyny wciąż nie są pewne utrzymania na zapleczu Ekstraklasy. Kto dzisiaj zrobi duży krok w stronę pozostanie w Betclic 1. Lidze?

2025.04.13 Chorzow
Pilka nozna Betclic 1. Liga sezon 2024/2025
Ruch Chorzow - Stal Stalowa Wola
N/z Pilka nozna select logo Betclic 1 Liga
Foto: PressFocus

2025.04.13 Chorzow
Football Polish first league - second level 2024/25 season
Ruch Chorzow - Stal Stalowa Wola
Pilka nozna select logo Betclic 1 Liga
Credit: PressFocus
Czytaj więcej

Polska 1 Liga

Słoniki przybliżą się do awansu? Bruk-Bet Termalica – Górnik Łęczna [LIVE]

Bruk-Bet już za chwilę podejmie na własnym obiekcie Gónik Łęczna. Aby przybliżyć się do bezpośredniego awansu do Ekstraklasy, Słoniki muszą wygrać z ekipą ich byłego zawodnika – Pavola Stano. Zapraszamy na relację LIVE!

2025.04.13 Chorzow
Pilka nozna Betclic 1. Liga sezon 2024/2025
Ruch Chorzow - Stal Stalowa Wola
N/z Pilka nozna select logo Betclic 1 Liga
Foto: PressFocus

2025.04.13 Chorzow
Football Polish first league - second level 2024/25 season
Ruch Chorzow - Stal Stalowa Wola
Pilka nozna select logo Betclic 1 Liga
Credit: PressFocus
Czytaj więcej