Arsenal zagrał efektowny oraz efektywny ofensywnie mecz i pokonał Watford. Dzięki wygranej Kanonierzy awansowali na czwarte miejsce w tabeli Premier League.
Lacazette zaliczył dwie asysty. (fot. Reuters)
Londyńczycy wyprzedzili Manchester United, co wydaje się bardzo adekwatne i znamienne. Przed tygodniem Czerwone Diabły mierzyły się z Szerszeniami i nie potrafiły zdobyć ani jednej bramki. Dziś podopieczni Mikela Artety wbili drużynie prowadzonej przez Roya Hodgsona trzy ładne gole.
Strzelanie rozpoczął Martin Odegaard, który rozegrał szybką akcję dwójkową z Bukayo Saką. Anglik zrobił wiele, by zostać uznanym najlepszym piłkarzem na murawie, wszak do asysty dorzucił trafienie, umieszczając piłkę pod poprzeczką. W trwającym sezonie Premier League żaden zawodnik poniżej 21. roku życia nie wziął udziału w większej liczbie akcji bramkowych od skrzydłowego Arsenalu (13).
W rywalizacji o miano zawodnika meczu Saka miał jednak konkurenta w osobie Alexandre’a Lacazette’a. Francuz zanotował dwie asysty, umiejętnie obsługując najpierw Bukayo, a potem Gabriela Martinellego, który trafił w samo okienko.
Gole gości były efektowne, ale niewykluczone, iż to gospodarze popisali się najładniejszą bramką. Cucho pokonał Aarona Ramsdale’a przewrotką.
W końcówce na 2:3 trafił jeszcze Moussa Sissoko, ale Arsenal obronił prowadzenie. Dzięki temu jest w tabeli czwarty, a Watford nadal dziewiętnasty.
sar, PiłkaNożna.pl