Trzęsienie ziemi w Białymstoku
Potwierdziły się medialne doniesienia na temat przyszłości Ireneusza Mamrota. Jagiellonia Białystok poinformowała, że umowa trenera została w niedzielę rozwiązana za porozumieniem stron.
Ireneusz Mamrot pożegnał się z Jagiellonią Białystok (fot. Łukasz Skwiot)
„Ireneusz Mamrot nie będzie już pełnił funkcji pierwszego trenera Jagiellonii Białystok. Umowa wiążąca 48-letniego szkoleniowca z Żółto-Czerwonymi została rozwiązana za porozumieniem stron” – czytamy w oficjalny komunikacie klubu.
– Przede wszystkim chciałem wszystkim podziękować za szansę, jaką otrzymałem od Jagiellonii. Sądzę, że gdy tutaj przychodziłem 2,5 roku temu, nikt nie spodziewał się, że będę tu tak długo pracować. Ten czas był pełen dobrych, ale i tych gorszych, jak ostatnio chwil. Taka jest ta profesja – komentował po rozstaniu sam trener.
– Zajęliśmy drugie miejsce w lidze, doszliśmy do finału pucharu. Oczywiście bardzo szkoda, że nie udało nam się go ostatecznie wygrać. Zabrakło nam kropki nad „i”. Wiem jak ważne było to wydarzenie dla naszych kibiców, dlatego cały czas męczy mnie ostateczne rozstrzygnięcie w tym meczu – dodał.
Mamrot jest przekonany, że czas spędzony w Białymstoku będzie wspominał bardzo pozytywnie. – Chciałbym podziękować kibicom, przede wszystkim tej grupie odpowiedzialnej za doping. Zawsze byli z drużyną i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Jestem bardzo wdzięczny za to jak mnie przyjęli i za to, jak nam się razem tutaj funkcjonowało. Mam nadzieję, że gdy emocje już opadną, to czas spędzony z moją osobą będą wspominały pozytywnie – zakończył.
Głos w sprawie zabrał również Cezary Kulesza, prezes klubu z Podlasia. – Chciałbym podziękować trenerowi za walkę do ostatniej chwili o mistrzostwo Polski w pierwszym sezonie jego pracy w Białymstoku, jak również za trud włożony w grę w Pucharze Polski w poprzednim sezonie. Wpływ na dzisiejszą decyzję ma obecna sytuacja, która zupełnie nas nie zadowala i nie odzwierciedla oczekiwań względem zespołu. W związku z tym wspólnie z trenerem przeanalizowaliśmy sytuację i doszliśmy do wniosku, że jest to moment, w którym nasze drogi muszą się rozejść – stwierdził.
Obowiązki pierwszego szkoleniowca Jagiellonii będzie tymczasowo pełnił Rafał Grzyb.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Jagiellonia