Trwa czarna seria Ruchu Chorzów
Trwa fatalna seria Ruchu Chorzów. „Niebiescy” przegrali w sobotni wieczór trzeci kolejny mecz w tym sezonie Nice 1. Ligi. Tym razem podopieczni Krzysztofa Warzychy musieli uznać wyższość Drutex-Bytovii Bytów (1:2).
Na Ruchem Chorzów zbierają się coraz czarniejsze chmury
Chorzowianie nie byli faworytem meczu z dobrze dysponowaną od początku trwającej kampanii Bytovią, jednak kibice liczyli na to, że ich pupilom uda się w końcu przełamać. Oczekiwania kibiców mogły znaleźć potwierdzenie w 38. minucie, kiedy to pierwszego gola zdobył Miłosz Przybecki.
Gospodarze nie zamierzali jednak składać broni i w drugiej połowie wzięli się za odrabianie strat. W 61. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Fran Gonzales, który z bliska skierował piłkę do siatki.
Kiedy mecz powoli zbliżał się do końca i wszystko wskazywało na to, że obie drużyny podzielą się punktami, Drutex-Bytovia zadała decydujący cios. Już w doliczonym czasie Michał Jakubowski został sfaulowany w polu karnym Ruchu i sędzia nie zawahał się ze wskazaniem na „wapno”. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Janusz Surdykowski i jak się okazało, jego trafienie było tym, które zadecydowało o losach spotkania.
Drutex-Bytovia odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu w tym sezonie i z kompletem dziewięciu punktów prowadzi w tabeli Nice 1. Ligi. Jeśli zaś chodzi o Ruch, to ten przegrywa na razie mecz za meczem i z pięcioma ujemnymi „oczkami” zamyka stawkę.
gar, PiłkaNożna.pl