Trudne popołudnie Jana Bednarka
Cztery gole straciło Southampton z Janem Bednarkiem w składzie w starciu z Aston Villą. Na innym boisku błysnął Ivan Toney, który skompletował swojego pierwszego hat-tricka w Premier League.
Gdyby nie Forster, Bednarek i spółka straciliby jeszcze więcej goli. (fot. Reuters)
Święci przystąpili do meczu z The Villans w dobrych nastrojach i formie. Nie przegrali żadnego z minionych pięciu spotkań ligowych, a w dwóch ostatnich zachowali czyste konta. W środku tygodnia awansowali natomiast do ćwierćfinału Pucharu Anglii. Nic nie zwiastowało lania, jakie sprawili podopiecznym Ralpha Hasenhuettla Philippe Coutinho i spółka.
Brazylijczyk był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Zdobył bramkę i zaliczył asystę. „Liczb” mogło być więcej, ale zawiodła skuteczność – tak pomocnika, jak jego kolegów. Nie przeszkodziło to jednak Aston Villi w zanotowaniu wysokiego, przekonującego zwycięstwa. Na rezultat 4:0 złożyły się także trafienia Olliego Watkinsa, Douglasa Luiza oraz Danny’ego Ingsa. Temu ostatniemu asystował Matty Cash.
Dobra passa Southampton dobiegła końca.
***
Ważny i przekonujący triumf zaliczyli także zawodnicy Brentford. Wygrywając z Norwich City (3:1), Pszczoły powiększyły przewagę nad strefą spadkową do sześciu punktów. Architektem sukcesu był Ivan Toney. W pierwszej połowie Anglik zdobył bramkę po podaniu Kristoffera Ajera, w drugiej wykorzystał dwa rzuty karne. Tym samym skompletował pierwszego hat-tricka na poziomie Premier League. W trwającym sezonie ligowym strzelił już dziewięć goli.
Honor Kanarków uratował Teemu Pukki.
***
Żadnych kłopotów z pokonaniem Burnley nie miała Chelsea. Wprawdzie do przerwy było 0:0, ale po niej The Blues czterokrotnie przechytrzyli defensywę rywala.
Na wyróżnienie zasłużyli Reece James oraz Kai Havertz. Pierwszy zdobył bramkę i zaliczył asystę. Drugi okrasił występ dubletem. Wynik ustalił Christian Pulisic.
Chelsea umocniła się na trzecim miejscu w tabeli. Od czwartego Manchesteru United rozegrała jeden mecz mniej, ale ma sześć oczek więcej.
***
Ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie odniosło Newcastle United, które ograło Brighton. Jakub Moder spędził na murawie 59 minut.
Wolverhampton przegrało trzeci kolejny mecz ligowy. Dziś lepsze od niego okazało się Crystal Palace.
sar, PiłkaNożna.pl