FC Barcelona kontynuuje serię zwycięstw na początku sezonu LaLiga. Tym razem pokonała Getafe jedną bramką, choć stworzyła więcej dogodnych sytuacji.
Na początku spotkania piłkarze Getafe sprawili kłopoty faworytom. W 8. minucie po główce Carlesa Pereza piłkę złapał Inaki Pena. Barcelona miała jednak kontrolę nad meczem i w 19. minucie wyprowadziła swój cios. Lamine Yamal dograł do Jules’a Kounde, który dośrodkował w pole karne. Błąd przy próbie wybicia piłki zaliczył David Soria, co wykorzystał Robert Lewandowski, który doskoczył do piłki i otworzył wynik spotkania. „Lewy” został w ten sposób Polakiem z największą liczbą zdobytych bramek w historii LaLiga. W 33. minucie polski napastnik mógł zwiększyć swój dorobek bramkowy, lecz tym razem został zatrzymany przez Sorię. Do przerwy drużyna Hansiego Flicka prowadziła 1:0.
W drugiej połowie Duma Katalonii kontrolowała przebieg wydarzeń. Na listę strzelców w 59. minucie mógł wpisać się Yamal, ale Soria zdołał obronić jego uderzenie zza pola karnego. Po 12 minutach bramkarz Getafe uchronił swoją drużynę po strzale Raphinhii z rzutu wolnego. Następnie po rzucie rożnym Yamal trafił w poprzeczkę. W 78. minucie w dobrej sytuacji nad bramką Getafe uderzył Eric Garcia. Barcelona nie podwyższyło prowadzenia, Getafe nie potrafiło już jej zaskoczyć i podopieczni Flicka umocnili się na szczycie tabeli ligi hiszpańskiej.
Xabi Alonso ma za sobą pierwsze treningi z Realem Madryt. Hiszpańskie media twierdzą, że w głowie nowego trenera Los Blancos klaruje się wyjściowa jedenastka na pierwszy mecz ligowy.