Nie tylko legioniści obawiają się Tranbzonsporu. Pełni szacunku dla warszawskich piłkarzy są również ich czwartkowi rywale. Trener tureckiej drużyny, Vahid Halilhodżić, spodziewa się ciężkiej przeprawy.
Nie tylko warszawianie z respektem podchodzą do swojego przeciwnika. Halilhodżić przez ostatni czas bardzo uważnie śledził spotkania Wojskowych. – Widziałem ostatnie sześć meczów Legii, a mój asystent był na meczu z Lechem – mówi. Były reprezentant Jugosławii postrzega stołeczną drużynę jako silną we wszystkich formacjach. – Jest bardzo dobra ofensywnie i defensywnie. To będzie dla nas ciężkie zadanie – dodaje.
Sytuacja kadrowa przeciwników mistrzów Polski jest daleka od wymarzonej. – Mamy spore problemy w ataku. Yatabare jest kontuzjowany i na pewne nie zagra. Kontuzjowany jest także Bosingwa, która ma problem mięśniowy, ale być może będzie mógł zagrać – zapowiada Halilhodżić. – Legia jest najlepszym zespołem w tej grupie – podsumowuje.
Kevin Constant również docenia klasę Legii, jednak zapowiada, że Turcy bez problemu wyjdą z grupy. – Wiem, że rok temu Trabzonspor grał w LE bardzo dobrze. W tym roku chcemy poprawić ten wynik i dojść co najmniej do ćwierćfinału – mówi.
Początek meczu w czwartek o godzinie 19.
tboc, PiłkaNożna.pl
źródło: legionisci.com
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń