Trener SonderjyskE zaskoczony grą swoich piłkarzy
SonderjyskE pokonało w czwartkowy wieczór Zagłębie Lubin (2:1) w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Europy. Zadowolenia, ale także zaskoczenia z postawy swoich podopiecznych nie ukrywał Jakob Michelsen, szkoleniowiec duńskiej drużyny.
Ambitna walka i zmarnowany karny. Zagłębie przegrywa z SonderjyskE – KLIKNIJ!
– To był mecz dwóch połów, przed nami jeszcze rewanż. Zagłębie to trudny przeciwnik, zagrał bardzo dobrze. Graliśmy świetnie przez 46 minut pierwszej połowy, dopóki nasz bramkarz nie popełnił błędu. W drugiej połowie Zagłębie pokazało, dlaczego jest jednym z kandydatów do mistrzostwa. Golkiper naszej drużyny zrewanżował się za błąd popełniony przed przerwą, wykonując kilka świetnych interwencji. Nic tu nie jest przesądzone, sprawa awansu jest cały czas otwarta i wszystko wyjaśni się w rewanżu – komentował trener SonderjyskE.
Michelsen przyznał bez ogródek, że nie spodziewał się aż tak dobrej postawy swoich zawodników w meczu wyjazdowym i to z tak wymagającym rywalem. – Byłem zaskoczony naszą dobrą postawą w pierwszej połowie, zwłaszcza że graliśmy na wyjeździe. Nie spodziewałem się, że w Lubinie jesteśmy w stanie zagrać na takim poziomie – kontynuował.
– Pragnę dodać, że byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu, staraliśmy się rozszyfrować Zagłębie, mieliśmy swój pomysł w jaki sposób będziemy ten mecz rozgrywać. W pierwszej połowie to się udało, w drugiej graliśmy trochę gorzej, ale wynik mimo wszystko nadal jest korzystny – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. zaglebie.com