Trener GKS-u obawia się Jaroty
W niedzielne popołudnie w zdecydowanie najciekawiej zapowiadającym się meczu 4. kolejki II ligi zachodniej Jarota Jarocin na własnym boisku zmierzy się z GKS-em Tychy. Piotr Mandrysz, szkoleniowiec tyszan jest umiarkowanym optymistą przed tym meczem.
Jarota na obecnie na swoim koncie siedem punktów, o jedno oczko więcej niż GKS. Mandrysz zdaje sobie sprawę z tego, że ogranie rywala, który nie poniósł jeszcze porażki w obecnym sezonie nie będzie należało do łatwych zadań. – Na pewno trzeba podchodzić do tego przeciwnika z dużym szacunkiem, w tym sezonie nie przegrał jeszcze spotkania, zgromadził od nas punkt więcej. To z pewnością pokazuje, że nie będzie łatwym rywalem, szczególnie na własnym terenie – powiedział.
– Być może będzie tak, że zadecyduje dyspozycja dnia, ale my ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby wywieźć z Jarocina trzy punkty – zapowiada opiekun tyszan, Piotr Mandrysz – dodał opiekun GKS-u.
Grzegorz Garbacik, Piłka Nożna źr. gkstychy.info