– Nasza gra nie była za dobra. Nie mieliśmy argumentów, żeby myśleć o pozytywnym rezultacie – przyznał Łukasz Trałka po przegranej Polonii 0:1 w derbach Warszawy na stadionie Legii.
Holenderski szkoleniowiec Theo Bos wymyślił polonistom taktykę, w której mieli ograniczać rywalom swobodę i czekać na ich błędy. Niespecjalnie to wypaliło. Legia dominowała. Co prawda bramkę Polonia straciła pechowo po tym jak kopnięta przez Michala Hubnika trafiła w Macieja Sadloka i właściwie był to gol samobójczy. Nie zmienia to jednak faktu, że tego dnia lepsi byli gospodarze.
– Co by trener nie myślał, to my wychodzimy na boisko i gramy. To od nas zależy jak gra będzie wyglądała. Zagraliśmy niezbyt dobre spotkanie. Na zbyt dużo pozwoliliśmy Legii. Nie wiem, kto strzelił. Czy była to samobójcza bramka, czy Legia strzeliła. W ofensywie nie stworzyliśmy zbyt wielu sytuacji. W doliczonym czasie gry trochę zabrakło nam szczęścia, ale tak naprawdę na wygraną nie zasłużyliśmy my tylko Legia – powiedział pomocnik Polonii.
Lechia nie dostanie milionów za transfer. Mandziara zrzekł się pieniędzy
Lechia Gdańsk nie otrzyma od Torino miliona euro za sprzedaż Vanji Milinkovicia-Savicia do Napoli. Klub zrzekł się procentu od kolejnego transferu serbskiego bramkarza.
Tegoroczne okienko transferowe w polskiej lidze bez wątpienia przejdzie do historii. Niewiele brakowało, a na ostatniej prostej do Zagłębia Lubin dołożyło do niego efektowną cegiełkę i sprowadziło znanego piłkarza z La Liga.