Tottenham nie zwalnia tempa
Tottenham zgarnął kolejne trzy punkty. Tym razem Koguty pokonały na Wembley Huddersfield 2:0.
Zdecydowanym faworytem tego spotkania był Tottenham, który od pierwszych minut przeważał. Już w 4. minucie Koguty mogły objąć prowadzenie, ale Jonas Lossl obronił strzał Harry’ego Kane’a.
W 26. minucie bramkarz gości znowu stanął na wysokości zadania. Tym razem Lossl zatrzymał Dele Allego.
Kilkanaście sekund później golkiper był już bezradny. Alli popisał się doskonałym prostopadłym podaniem do Heung-Mina Sona, Koreańczyk minął Lossla i posłał piłkę do pustej bramki.
Po zmianie stron londyńczycy dorzucili drugie trafienie. Kane dośrodkował z prawej strony w pole karne do wbiegającego Sona, który sprytnym strzałem głową ustalił wynik meczu na 2:0.
Gospodarze strzelili kilka minut później trzeciego gola, ale arbiter uznał, że Jan Vertonghen został złapany na spalonym. Tottenham zatem zasłużenie zgarnął trzy punkty i nie ustępuje w walce o wicemistrzostwo Anglii. Koguty zbliżyły się do Manchesteru United na jeden punkt. Czerwone Diabły swoje spotkanie rozegrają w poniedziałek przeciwko Crystal Palace.
pgol, PilkaNozna.pl