Przejdź do treści
14.11.2023 Warszawa
Pilka nozna
Reprezentacja Polski
Trening Reprezentacji Polski
n/z Lukasz Skorupski, Wojciech Szczesny, Marcin Bulka, Nicola Zalewski
Foto Adam Starszynski / PressFocus

14.11.2023 Warsaw
Football
Polish National Team training session
Lukasz Skorupski, Wojciech Szczesny, Marcin Bulka, Nicola Zalewski
Credit Adam Starszynski / PressFocus

Polska

TOP 77 – klasyfikacja najlepszych polskich piłkarzy w 2024 roku [BRAMKARZE]

Z jednej strony mamy kilku mocnych bramkarzy, dwóch ludzi w Barcelonie, jednego w Interze, cały zastęp w Serie A, także kilku obrońców radzących sobie w najlepszej lidze świata, czyli Premier League, a paradoksalnie nie mamy reprezentacji zdolnej zagrozić najlepszym, ani nawet lepszej od Szkocji. Wszyscy oni bowiem, w większości wcale nie wolni od słabości, to niejako awangarda – tymczasem im dalej w las, tym gorzej.

ZBIGNIEW MUCHA, PRZEMYSŁAW PAWLAK

Dwanaście miesięcy temu tradycyjnemu zestawieniu TOP 77 nadaliśmy tytuł: „Rok jak wyrok” i opatrzyliśmy następującym wstępem: „Niewątpliwie mijający rok zmienił wiele. Niektórzy dawni liderzy spadli w notowaniu albo wręcz zniknęli. Mocno trzymają się bramkarze, mimo zauważalnej zmiany warty. Mnóstwo średnich stoperów, żadnego bardzo dobrego. Posucha wśród skrzydłowych i – nieoczekiwanie – całkiem nieźle obsadzone wahadła”.

Minął rok, a wiele się nie zmieniło. Selekcjoner Michał Probierz ma własny ranking, nie musi posiłkować się medialnymi selekcjami, ale zarówno w jego notesie jak i naszej publikacji kiepsko wyglądają hasła: środkowi obrońcy, defensywni pomocnicy (u nas zebrani razem ze środkowymi), skrzydłowi… Na wielu pozycjach z wierzchu lukier, jednak im głębiej, tym zakalec staje się wyczuwalny. Mówiąc inaczej: w salonie na pierwszy rzut oka całkiem przyjemnie, ale lepiej za szafę nie zaglądać. Najgorzej, że znikąd nie widać pomocy. Nawet reprezentacja młodzieżowa do lat 21, choć wywalczyła awans do finałów ME, niekoniecznie mogłaby z miejsca stać się zapleczem dla pierwszej drużyny. 

Przed rokiem analizując potencjał polskiego futbolu, zwracaliśmy uwagę na pozytywy, czyli udane występy reprezentacji juniorskich oraz młodzieżowej i na dwa kluby w fazie grupowej europejskich pucharów. Jeśli znów chcemy szukać tam plusów, to je znajdziemy. Legia i Jagiellonia bardzo ładnie poczynały sobie w fazie ligowej UEFA Conference League, sęk w tym, że to drużyny oparte na obcokrajowcach, jednostki raptem – Taras Romanczuk, Bartosz Kapustka, może Mateusz Skrzypczak – mogą aspirować do drużyny narodowej.

Natomiast ogląd i ocena pierwszej reprezentacji są nieco lepsze, ale w sumie podobne jak 12 miesięcy temu. Poprzeczka oczekiwań została po prostu zawieszona wyjątkowo nisko.

Po okropnej kadencji Fernando Santosa, Probierz z trudem, ale awansował do finałów ME, niemniej zajęliśmy ostatnie miejsce zarówno w grupie Euro 2024, jak i później Ligi Narodów. Wielcy dotychczas liderzy drużyny narodowej mieli lepsze i gorsze momenty w 2024 roku. Piotr Zieliński nie wywalczył sobie podstawowego składu w Interze Mediolan, Robert Lewandowski trzyma poziom, Wojciech Szczęsny najpierw uciekł na emeryturę, by później skorzystać z propozycji Barcelony i jesienią być jeszcze czynnym zawodnikiem – oczywiście w teorii, bo miejsca między słupkami Barcy dotąd nie wywalczył. 

BRAMKARZE

Przynajmniej o bramkarzy polski futbol nie musi się martwić, bo to chyba najmocniej obsadzona pozycja w rankingu. Nie ma w niej wyraźnego lidera, jak choćby w przypadku napastników, ale to właśnie między słupkami mamy największą głębię. Słowem – interes reprezentacji Polski jest zabezpieczony na wypadek przeróżnych zdarzeń. 

A z takim mieliśmy do czynienia, gdy Szczęsny postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę, mało tego, na krótki czas zakończył ją w ogóle. Nie było jednak potrzeby rozdzierania szat z tego powodu, bo w kolejce czekali następni, a jesienią Probierz testował czy numerem 1 powinien być Łukasz Skorupski czy Marcin Bułka. A gdyby z nimi był nieoczekiwany kłopot, to są jeszcze Kamil Grabara, który wciąż nie może doczekać się powołania od Probierza, czy Radosław Majecki. To bramkarz Monaco w 2024 roku zanotował największy progres. Zwłaszcza wiosna była w jego wykonaniu imponująca – w Ligue 1 zagrał 12 meczów, 7 razy nie pozwolił się pokonać, został wicemistrzem Francji. Jesień była o tyle mniej okazała, że w trakcie okresu przygotowawczego doznał urazu, ale gdy wrócił do zdrowia, wrócił też do bramki. Znów występował w lidze, także w Lidze Mistrzów, w grudniu ponownie jednak przyplątała się kontuzja. W każdym razie, cicho o Majeckim w Polsce, zdecydowanie za cicho – także w kontekście powołania do drużyny narodowej. 

Mimo że mamy głębię między słupkami, to tym razem żaden z bramkarzy nie otrzymuje klasy międzynarodowej. Dotychczas nie było wątpliwości, że na taką zasługuje Szczęsny, ale sam w pewnym sensie z niej zrezygnował. W kadrze na własne życzenie już go nie ma, dla Barcelony karierę wznowił, ale na boisku się nie pojawia. Natomiast w 2024 roku wciąż był bramkarzem bardzo dobrym, w Cardiff wręcz bohaterem, więc klasa reprezentacyjna jak najbardziej mu się należy.

Czy fakt, że na klasę międzynarodową nie zapracował 33-letni Skorupski nie jest jednak symptomatyczny? Bramkarzowi z Serie A o rozwój będzie już trudno, wydaje się, że kwestią czasu jest, gdy wyprzedzi go trio Bułka, Grabara, Majecki. Ale na dziś to on jest numerem 1 – na liście „PN”, a po jesiennych meczach Ligi Narodów można wnioskować, że też w reprezentacji. 

KLASA REPREZENTACYJNA

1. Łukasz SKORUPSKI (4)
91, Bologna FC – WŁO

2. Marcin BUŁKA (3)
99, OGC Nice – FRA

3. Kamil GRABARA (2)
99, FC Kopenhaga – DAN/VfL Wolfsburg – NIE 

4. Wojciech SZCZĘSNY (1)
90, Juventus FC – WŁO/FC Barcelona – HISZ

5. Radosław MAJECKI (9)
99, AS Monaco – FRA

KLASA KRAJOWA

6. Łukasz FABIAŃSKI (5)
85, West Ham United – ANG

7. Bartłomiej DRĄGOWSKI (6)
97, Spezia Calcio – WŁO/ Panathinaikos Ateny – GRE

8. Bartosz MROZEK (-)
00, Lech Poznań

9. Mateusz KOCHALSKI (-)
00, Stal Mielec/Karabach FK – AZR

10. Daniel BIELICA (-)
99, Górnik Zabrze/NAC Breda – HOL

11. Kacper TOBIASZ (8)
02, Legia Warszawa

12. Albert POSIADAŁA (-)
03, Molde FK – NOR

guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Zbyszek
Zbyszek
7 stycznia, 2025 14:54

Skorupski jest absolutnie numerem 1 a dwójką będzie Grabara prędzej czy później a potem będzie 1 !!! jak tak dobrze będzie się rozwijał.

Ostatnio edytowany 21 godzin temu przez Zbyszek
Łukasz
Łukasz
7 stycznia, 2025 19:25

Kacper Tobiasz? Na jakiej podstawie jest lepszy od innych bramkarzy Ekstraklasy?

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 1/2025

Nr 1/2025