Szybka decyzja po zachowaniu Bjelicy
Zaledwie kilkanaście godzin po spotkaniu Bayernu Monachium z Unionem Berlin (1:0) i skandalicznym zachowaniu trenera zespołu gości – Nenada Bjelicy zapadła decyzja w sprawie ewentualnego zawieszenia dla Chorwata. Ostatecznie były szkoleniowiec Lecha Poznań nie poprowadzi swojej drużyny w najbliższych ligowych starciach.
Podczas wczorajszego starcia Bayernu Monachium z Unionem Berlin (1:0) chorwacki szkoleniowiec po jednej z akcji w drugiej połowie odepchnął
Leroya Sane. Następnie wdał się w szarpaninę z graczem zespołu rywali, a za cale zdarzenie otrzymał czerwoną kartkę, o czym więcej pisaliśmy
TUTAJ.
Po tym zdarzeniu wielu ekspertów i kibiców spodziewało się długiej kary zawieszenia dla trenera zespołu z Berlina. Jak się okazuje, już kilkanaście godzin po tym zdarzeniu niemiecka federacja podjęła decyzję w sprawie zachowania Chorwata i wyciągnęła konsekwencje wobec niego.
Niemiecki Związek Piłki Nożnej w czwartek ogłosił decyzję Sądu Sportowego DFB w sprawie kary dla Chorwata. Bjelica został ukarany zawieszeniem na trzy najbliższe ligowe mecze oraz grzywną w wysokości 25 tysięcy euro. Klub z Berlina miał już zaakceptować tę decyzję i nie zamierza składać odwołania od niej.
To sprawia, że Bjelica nie poprowadzi swojej drużyny w meczach z SV Darmstadt, RB Lipsk oraz FSV 05 Mainz. Obecnie Union plasuje się na 15. pozycji w tabeli niemieckiej Bundesligi z czternastoma punktami na koncie.
kczu/PiłkaNożna.pl