Szok na Ukrainie, Pan Charkowa zadziwił wszystkich
Oligarcha Ołeksandr Jarosławski w ostatnich dniach 2012 roku sprzedał większościowy pakiet akcji w Metaliście Charków. To prawdziwa sensacja, dodatkowo prawdopodobnie podyktowana polityką.
„Kiev Post” zaliczył biznesmena do grona 15 najważniejszych i najbardziej wpływowych osób na Ukrainie. To człowiek Charkowa, gdzie spędził większość życia, do dziś mieszka i prowadzi wiele interesów. Ile tam znaczy i na ile może sobie pozwolić, doskonale pokazuje reportaż Barbary Włodarczyk „Jarosławski – król Charkowa”, zrealizowany dla TVP. Będąc w czasie Euro 2012 w tym mieście, na własne oczy widziałem, jak bogacz spieszył się na mecz Niemcy – Holandia i mknął ulicami zablokowanego miasta, prowadząc jednego z kolumny swoich terenowych mercedesów pod eskortą policji. Okazało się, że nawet ten człowiek nie zawsze potrafi się dogadać z władzami miasta.
(…)
Oficjalnym powodem sprzedaży klubu były daleko zaawansowane rozmowy na temat przejęcia Stadionu Metalista przez miasto. W spółce, która wybudowała obiekt, miliarder miał 30 procent, dołożył się do budowy i poniósł znaczne koszty przy przygotowaniu obiektu do ubiegłorocznych finałów mistrzostw Europy. Na początku grudnia władze województwa postanowiły przekazać arenę miastu. To zdenerwowało Jarosławskiego. – Zaprzestanę swoich inwestycji w Charkowie – mówił. – Nie chcę inwestować pieniędzy w takich warunkach, przy takim nastawieniu władz, bo ja ich po prostu nie rozumiem. Czy mają naprawdę aż tylu biznesmenów gotowych na wyłożenie kilkuset milionów dolarów? Czy może moje dolary mają inny kolor?
(…)
Michał CZECHOWICZ
Piłka Nożna
fot. Paweł KAPUSTA
Cały artykuł w najnowszym tygodniku Piłka Nożna