Sześć lat od dreszczowca w Saint-Etienne
Dokładnie sześć lat temu cała Polska z zapartym tchem śledziła bój naszych piłkarzy o ćwierćfinał mistrzostw Europy. Biało-czerwoni mierzyli się ze Szwajcarami i po niezwykle dramatycznym spotkaniu zakończonym konkursem rzutów karnych, zameldowali się w najlepszej „ósemce” EURO 2016.
Sześć lat temu Polska awansowała do ćwierćfinału EURO (fot. Łukasz Skwiot)
Rozgrywana na francuskich boiskach impreza, od początku układała się dla nas dobrze. Już od czasu losowania było wiadomo, że kluczem do awansu będzie pierwsze spotkanie i jak się okazało, udało się nam w nim zainkasować trzy punkty.
Po zwycięstwie nad Irlandią Północną (1:0), które zapewniło nam trafienie Arkadiusza Milika, potem przyszedł bezbramkowy remis z Niemcami i wygrana nad Ukrainą (1:0). W tym ostatnim spotkaniu bramkę na wagę pełnej puli strzelił Jakub Błaszczykowski i Polska po raz pierwszy w XXI wieku zdołała awansować do fazy pucharowej na wielkim turnieju.
W 1/8 finału czekali już jednak mocni Szwajcarzy, którzy w swojej grupie ustąpili miejsca jedynie Francuzom. Mecz w Saint-Etienne na stałe zapisał się na kartach historii polskiej piłki, głównie za sprawą swojego dramatycznego i trzymającego w napięciu do końca przebiegu.
Polska wyszła na prowadzenie jeszcze przed przerwą po trafieniu Błaszczykowskiego. W drugiej połowie Helweci napierali, jednak fantastycznie w naszej bramce spisywał się Łukasz Fabiański. Kiedy wydawało się, że dowieziemy skromne zwycięstwo do końca, do wyrównania w 82. minucie doprowadził Xherdan Shaqiri.
Wynik się już nie zmienił. Niewiele wniosła także dogrywka i o awansie do 1/4 finału musiały zdecydować rzutu karne. W nich do piłki ustawionej na jedenastym metrze podchodzili kolejno Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Kamil Glik, Jakub Błaszczykowski i na końcu Grzegorz Krychowiak. Żaden z nich się nie pomylił.
Po stronie Szwajcarów Fabiańskiego nie zdołał pokonać Shaqiri i dlatego to Polska zameldowała się w ćwierćfinale mistrzostw Europy.
Przeżyjmy to jeszcze raz.
gar, PiłkaNożna.pl