Sześć goli i znakomity spektakl w Dortmundzie
To
była ozdoba 16. kolejki Bundesligi. Po pasjonującym boju Borussia
Dortmund na swoim stadionie zremisowała 3:3 z RB Lipsk.
W spotkaniu z RB Lipsk Jadon Sancho strzelił dziewiątego gola w tym sezonie Bundesligi (foto: Imago Sport)
Wtorkowe
spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. W 23. minucie
Julian Weigl mocnym strzałem sprzed pola karnego dał Borussii
prowadzenie. Jeszcze przed przerwą BVB powiększyła przewagę: po
podaniu Jadona Sancho fenomenalnym przyjęciem piłki, błyskawicznym
zwodem i uderzeniem z bliskiej odległości popisał się Julian
Brandt. Kapitalny gol!
Wydawało
się, że Borussia ma ten mecz pod kontrolą, tymczasem początek
drugiej połowy wywrócił tę tezę do góry nogami. W 47. minucie
koszmarny błąd popełnił Roman Buerki, który wybiegł przed pole
karne i zagrał piłkę głową wprost pod nogi Timo Wernera. Ten nie
zmarnował szansy i kopnął do pustej bramki.
Sześć
minut później gospodarze znów zafundowali gola Wernerowi. Tym
razem przed własnym polem karnym fatalnie zagrywał Brandt. Snajper
RB Lipsk przejął piłkę, minął Buerkiego i wyrównał stan
rywalizacji!
Drużyna
BVB zdołała jednak szybko podnieść się po tych dwóch ciosach.
Zaledwie 120 sekund po drugim trafieniu Wernera gospodarze odzyskali
prowadzenie. Marco Reus w polu karnym podał do Sancho, a ten mocnym
uderzeniem zmusił bramkarza do kapitulacji.
Ostatecznie
jednak ten szalony mecz zakończył się podziałem punktów. W 78.
minucie gola na 3:3 strzelił rezerwowy Patrik Schick. Czeski
napastnik wykorzystał kolejne nieporozumienie w defensywie Borussii.
Łukasz
Piszczek rozpoczął wtorkowe spotkanie na ławce rezerwowych. Polski
obrońca wszedł do gry w 71. minucie, zastępując Sancho.
Remis
w starciu Borussii z Lipskiem najbardziej cieszy Bayern Monachium,
który musi gonić w tabeli Bundesligi obie te drużyny.
kwit,
PiłkaNożna.pl