Przejdź do treści
Szczęśliwy wieczór dla Sevilli. Krychowiak i spółka zagrają w Lidze Europy

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Szczęśliwy wieczór dla Sevilli. Krychowiak i spółka zagrają w Lidze Europy

W bardzo trudnej sytuacji znajdowała się przed ostatnią kolejką fazy grupowej Ligi Mistrzów Sevilla. Zespół z Andaluzji musiał dzisiaj wygrać i liczyć na korzystny wynik w drugim meczu, aby pozostać w europejskich pucharach.

Sytuacja w grupie D – KLIKNIJ!

Champions League to za wysokie progi dla Sevilli, co udowodniła faza grupowa tych rozgrywek. Po pięciu kolejkach Grzegorz Krychowiak i spółka mieli na swoim koncie zaledwie trzy punkty. Hiszpańska ekipa potrzebowała dzisiaj cudu, aby pozostać na arenie europejskiej.

Zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Europy przede wszystkim musieli wygrać u siebie z Juventusem Turyn, który miał już zapewniony awans. Jednak ponadto Sevilla potrzebowała potknięcia Borussii Moenchengladbach w starciu z Manchesterem City.

Początek w wykonaniu obydwu zespołów był dosyć senny, ale ogólnie pierwsza połowa mogła się podobać. Obydwie drużyny stwarzały groźne ataki i dążyły do zdobycia bramki, ale ostatecznie zabrakło skuteczności. Po widowiskowej pierwszej części gry zawodnicy udali się na przerwę do szatni.

Drugą połowę meczu Sevilla rozpoczęła bojaźliwie, co mogło dziwić, gdyż gospodarze po prostu musieli zaryzykować i zaatakować. Tylko zwycięstwo dawało im bowiem jeszcze nadzieję na dalszą grę w Lidze Europy.

W końcu gospodarzom udało się jednak rozpracować defensywę Juventusu Turyn. W 65. minucie Fernando Llorente w swoim stylu oddał uderzenie głową i Gianluigi Buffon nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.

Końcówka meczu należała do Sevilli, która nie zamierzała oddać minimalnego prowadzenie. Ostatecznie gospodarze wygrali i dzięki porażce Borussii z Manchesterem City, awansowali do fazy grupowej Ligi Europy.

Pełne 90 minut spędził dzisiaj na murawie Grzegorz Krychowiak.

gmar, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 46/2024

Nr 46/2024