Przejdź do treści
Szczęśliwy rollercoaster Borussii Dortmund

Ligi w Europie Bundesliga

Szczęśliwy rollercoaster Borussii Dortmund

Borussia Dortmund po szalonym spotkaniu pokonała przed własną publicznością Augsburg 4:3. Co ciekawe, dortmundczycy strzelili wszystkie gole w drugiej połowie.

(fot. Leon Kuegler/Reuters/Forum)

Pierwszą groźną okazję stworzyli gospodarze, a konkretnie Marco Reus. Jeden z zawodników BVB przedarł się prawą stroną i spod linii końcowej dograł do kapitana BVB, ale ten z 13. metrów uderzył wysoko nad bramką.

Augsburg odpowiedział w 22. minucie i od razu objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i olbrzymim zamieszaniu w polu karnym najbardziej przytomny okazał się Alfred Finnbogason. Borussia odpowiedziała za sprawą Achrafa Hakimiego, ale czujnie w bramce spisał się golkiper gości.

Po zmianie stron znowu jako pierwsi groźnie zaatakowali goście. Jeffrey Gouweleeuw zdecydował się na strzał, ale skutecznie obronił Roman Buerki.

Borussia w 62. minucie doprowadziła do remisu. Jadon Sancho dograł z prawej strony do Paco Alcacera, a ten 8. metrów dopełnił formalności i posłał futbolówkę do siatki.

Gospodarze długo nie nacieszyli się z remisu i od 71. minuty znowu musieli gonić wynik. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła piłkę w polu karnym zgrał Andre Hahn, a akcję skutecznie wykończył Philipp Max.


Dziewięć minut później BVB doprowadziło do wyrównania. Raphael Guerreiro dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, gdzie świetnie w tempo wbiegł Alcacer, który mocnym strzałem pokonał golkipera gości.

W 84. minucie dortmundczycy wyszli na prowadzenie. Świetnym prostopadłym podaniem w pole karne popisał się Hakimi, piłkę przejął Mario Goetze i sprytnym strzałem zdobył bramkę na 3:2.

Trzy minuty później znowu był remis. Michael Gregoritsch otrzymał idealne dośrodkowanie z rzutu rożnego od Maxa i strzałem głową doprowadził do remisu.

Wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, ale BVB grało do końca. W szóstej minucie doliczonego czasu gry gola na wagę trzech punktów strzelił Alcacer, który ustalił wynik meczu na 4:3.





pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024