Przejdź do treści
Szalony występ Kamila Wilczka

Polska Ekstraklasa

Szalony występ Kamila Wilczka

Kamil Wilczek wrócił do PKO BP Ekstraklasy w wielkim stylu. Dziś ośmieszył defensywę Śląska Wrocław i ustalił wynik meczu, po którym Piast Gliwice dopisał sobie trzy punkty.


Wilczek przeprowadził akcję meczu, a może nawet kolejki.



Przed pierwszym gwizdkiem sędziego podopieczni Jacka Magiery i Waldemara Fornalika byli sąsiadami z tabeli. Ci drudzy mieli w dorobku punkt więcej, więc plasowali się jedną pozycję wyżej. Dodawszy do tego fakt, iż pierwsze spotkanie obu drużyn w trwającym sezonie zakończyło się remisem, trudno było wskazać wyraźnego faworyta dzisiejszej potyczki.

Po pierwszej połowie zdecydowanie bliżej trzech punktów był Piast. Prowadził 3:1 po tym, jak Damian Kądzior trafił głową, Patryk Janasik zaliczył samobója, a Kamil Wilczek wymanewrował dwóch defensorów i bramkarza, by zdobyć drugą bramkę po zimowym powrocie do PKO BP Ekstraklasy. Napastnik gości przeprowadził akcję meczu, a może nawet całej kolejki.

 


 

Wilczek przebył tym samym drogę z piekła do nieba. Nim umieścił piłkę w siatce uderzył bowiem w słupek, a do tego sprokurował rzut karny, który wykorzystał Fabian Piasecki.

Druga połowa była nieporównywalnie bardziej spokojna. Tak dla Wilczka, jak i w ogóle dla obu drużyn. Rezultat nie uległ zmianie.

Śląsk Wrocław i Piast Gliwice nie są już sąsiadami z tabeli PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze pozostali na dwunastym miejscu, a goście awansowali na dziesiąte.

sar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024