Szaleństwo w Opalenicy, Ronaldo przywitany jak król
We wtorek odbył się pierwszy trening reprezentacji Portugalii w Polsce. Otwarte zajęcia w Opalenicy obserwowali miejscowi mieszkańcy.
Większość ludzi interesował tylko on, a nie Pepe, który również zdecydował się podejść do trybun. – Tu jest! – podnosił się krzyk, gdy zbliżał się Ronaldo. – Nogi ma krzywe – komentowali mężczyźni. – Ale umięśnione! – odpowiadały kobiety. To była trzecia wizyta gwiazdora Realu w Polsce. W trakcie pierwszej gwizdali na niego kibice na Stadionie Śląskim (Polska – Portugalia 2:1). Za drugim razem buczała w jego kierunku większość z 60 tysięcy fanów na meczu otwierającym Stadion Narodowy w Warszawie (0:0).
Wczoraj w końcu powitano go tak, jak na to zasługiwał. Piłkarz Realu wyszedł na boisko treningowe jak król i tak samo z niego zszedł. Jako jeden z ostatnich i przy wrzawie, która choć już nie tak wielka, spotkała jeszcze tylko tych najbardziej rozpoznawalnych – Pepe, Fabio Coentrao i Raula Meirelesa.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy