Przejdź do treści
Szable nie dosięgnęły Lisów

Ligi w Europie Premier League

Szable nie dosięgnęły Lisów

Dwa mecze bez zwycięstwa i basta! Leicester City przełamało ligową niemoc, pokonało Sheffield United i przybliżyło się do osiągnięcia swojego celu – uzyskania przepustki do Ligi Mistrzów.



Brendan Rodgers (z lewej) może być zadowolony z debiutu Luke’a Thomasa. (fot. Reuters)

 

33 występy, 3 gole, 4 asysty. Tak prezentuje się bieżący sezon Bena Chilwella w liczbach. 23-latek umocnił swoją pozycję w zespole Lisów, a do tego stał się pierwszym wyborem Garetha Southgate’a w drużynie narodowej. Ba, Anglik to czołowy lewy defensor Premier League. Udowadniają to jego osiągnięcia, potwierdza zainteresowanie topowych klubów. Bodaj największym fanem jego talentu jest Frank Lampard, lecz aby mieć go u siebie, Chelsea będzie musiała wydać małą fortunę. Cena wywoławcza brzmi 80 milionów funtów.

Ostatnie dni Chilwell spędził jednak na leczeniu urazu. Pod jego nieobecność Brendan Rodgers zarządził grę trójką obrońców, a miejsce etatowego bocznego defensora zajmowali najpierw Marc Albrighton, a następnie Christian Fuchs. Dziś lewa flanka należała natomiast do debiutanta – Luke’a Thomasa.

Wychowanek klubowej akademii przywitał się z angielską ekstraklasą w wyjątkowym stylu. Już w 29. minucie zanotował asystę przy trafieniu Ayoze Pereza. Asystę nie byle jaką, wszak 19-latek wykazał się dobrym przeglądem pola, a jego pass zaskoczył defensywę Sheffield United. Co więcej, Thomas został najmłodszym urodzonym w Anglii debiutanckim autorem finalnego podania na poziomie Premier League od 2016 roku. Wówczas na wielką scenę wkraczał 18-letni Marcus Rashford.

 


 

Oprócz udziału w jednej z dwóch akcji bramkowych – w 80. minucie na 2:0 podwyższył Demarai Gray – Anglik pomógł Leicester w zachowaniu czystego konta. Nie było to łatwe, wszak goście zdominowali drugą połowę spotkania.

Po raz 14. „na zero z tyłu” nie zagrał dziś Dean Henderson. Mimo to, golkiper The Blades popisał się kilkoma widowiskowymi interwencjami – tak dłońmi, jak i nogami.

Dzięki wygranej Lisy umocniły się na czwartym miejscu w tabeli. Sheffield United jest ósme.

***

W drugim czwartkowym spotkaniu, które rozpoczęło się o godzinie 19:00, Everton zremisował z Aston Villą. Gola dla gospodarzy zdobył Theo Walcott, a dla gości – Ezri Konsa. Do bezpiecznego miejsca w tabeli The Villans tracą trzy punkty.

sar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024