Fulham Londyn nie miało litości dla Leicester City w pierwszym poniedziałkowym meczu Premier League.
ZAMKNIJ
W meczu Fulham – Leicester było co oglądać.
W 10 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Na strzał z rzutu wolnego spod linii bocznej zdecydował się Willian i zaskoczył Daniela Iversena. Od tego momentu przewaga Fulham stała się bezdyskusyjna. W pierwszej połowie udokumentowali ją: Carlos Vinicius (pewne wykończenie po podaniu w czeską uliczkę od Harry’ego Wilsona) oraz Tom Cairney (mocne i mierzone uderzenie przy dalszym słupku po podaniu Viniciusa). Do przerwy było 3:0 dla Fulham. Rezultat w pełni zasłużony.
Na początku drugiej połowy Bernd Leno musiał wyciągnąć się jak długi po strzale Harveya Barnesa z dystansu. Jeżeli ktoś myślał, że druga połowa będzie należeć do Lisów to szybko został wyprowadzony z błędu. W 51 minucie Cairney skompletował dublet po podaniu Kenny’ego Tete. Leicester odpowiedziało trafieniem Jamiego Vardy’ego. Anglik miał szansę na skompletowanie błyskawicznego dubletu, ale nie wykorzystał jedenastki, którą wcześniej sam wywalczył. W 70 minucie dublet skompletował Willian.
To nie był koniec trafień. Leicester wywalczył kolejną jedenastkę, ale tym razem nie Vardy, a James Maddison zabrał się za jej wykonanie. Bernd Leno tym razem był bezradny. Wynik na 5:3 ustalił Harvey Barnes. Fulham plasuje się na 10 pozycji, zaś Leicester jest 16 i ma tyle samo punktów co zajmujący miejsce spadkowe Nottingham Forrest.
Benjamin Sesko zadecydował! To będzie nowy klub gwiazdy RB Lipsk
Benjamin Sesko już podczas minionych okienek transferowych był poważnie łączony z opuszczeniem szeregów drużyny RB Lipsk. Wszystko wskazuje na to, że tego lata rzeczywiście pożegna się z Bykami.
Transfer za 120 mln odrzucony! Isak naciska na przenosiny do Liverpoolu
Liverpool poważnie zainteresowany Alexandrem Isakiem. Angielski gigant rozpoczął rozmowy z Newcastle, a sam zawodnik zdecydowanie opowiedział się za transferem na Anfield.
Garnacho wybrał klub w którym chce grać. Argentyńczyk pozostanie w Premier League
Manchester United rezygnuje z jednego ze swoich największych talentów. Alejandro Garnacho, dotąd postrzegany jako przyszłość „Czerwonych Diabłów”, ma opuścić Old Trafford