Stokowiec krytykuje sędziów
Trener Jagiellonii Białystok był oburzony poziomem sędziowania w ostatnim ligowym meczu jego drużyny z Podbeskidziem Bielsko Biała (2:2). Piotr Stokowiec miał pretensje o czerwoną kartkę, którą obejrzał George Popchadze.
– Przed nami kolejny ważny mecz, ta formułka obowiązuje od początku rundy. Trudno nam zebrać się po potyczce z Podbeskidziem, w której kolejny raz czołową rolę odegrał arbiter. George obejrzał niesłusznie czerwoną kartkę i musi pauzować dwa mecze. Nie możemy przejść obojętnie obok tego, dlatego należy nagłaśniać problem. Za takie wpadki konsekwencje ponoszą kibice, piłkarze i trenerzy, dlatego trzeba wyciągać konsekwencje wobec arbitrów – grzmiał Stokowiec na konferencji prasowej przed meczem z Legią.
– Oczywiście skupiamy się na rzeczach zależnych od nas, ale na postawę sędziego nie możemy wpłynąć. Obecnie różnice w tabeli są minimalne, o końcowej klasyfikacji decydują detale, a my przez takie wpadki tracimy cenne punkty – dodał 41-letni szkoleniowiec.
kol, PilkaNozna.pl
źródło: Jagiellonia Białystok