Starcie w dole tabeli
W sobotnie południe Stal podejmie Lechię (12.15). Obie drużyny chcą uciekać przed dnem tabeli.
Przemysław Siemieniako
Pierwszym sobotnim meczem Ekstraklasy będzie starcie sąsiadów w tabeli. Stal zagra u siebie z Lechią. Gospodarze są w strefie spadkowej a Lechia tuż przed nimi. Dla Stali jest to bardzo ważny mecz o wyjście ze strefy spadkowej. Bez wątpienia gospodarze będą grali tylko i wyłącznie o zwycięstwo.
Forma Stali faluje. W ostatnich meczach osiągali różne wyniki. W poprzedniej kolejce zremisowali na wyjeździe z Cracovią (1:1). Stal gra lepiej u siebie, więc to jest nadzieją dla ich kibiców. W ostatnim meczu na swoim stadionie wygrała w dobrym stylu z Motorem Lublin (1:0).
Lechia przeżywa trudny okres. Zremisowała ostatnio z Widzewem u siebie (1:1) a wcześniej po serii rzutów karnych odpadła z Pucharu Polski z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, która gra w 2 lidze. Lechia punktuje, ale nie może złapać stabilnej formy. Potrzebują serii meczów bez porażki.
W XXI wieku Stal nigdy nie wygrała z Lechią a odbyło się 6 meczów pomiędzy tymi drużynami. W ostatnich dwóch meczach tych drużyn Stal nie strzeliła nawet gola. Dziś wszyscy w Mielcu są zmotywowani aby w końcu pokonać Lechię i wydostać się ze strefy spadkowej.
STAL: Mądrzyk – Senger, Matras, Wlazło – Getinger, Dadok – Guillaumier, Tkacz, Krykun, Domański – Szkurin
LECHIA: Weirauch – Conrado, Pllana, Olsson, Piła – Żelizko, Kapić – Chłań, Tsarenko, Sezonienko – Wjunnyk