Starcie potęg, niedoszłe rewelacje Euro, Haaland. Co czeka nas dziś w Lidze Narodów?
Na piątek zaplanowano osiem meczów Ligi Narodów. Hitem dnia będzie bez wątpienia rywalizacja Francji z Włochami.
fot. newspix.pl / 400mm.pl
Po mistrzostwach Europy obie drużyny mają coś do udowodnienia, ponieważ obie zawiodły. Trójkolorowi jechali do Niemiec z nadzieją na wygranie turnieju, a odpadli w półfinale, po kiepskiej grze. Italia pożegnała się z zawodami już na etapie 1/8 finału, ulegając Szwajcarii – nie tak wyobrażała sobie próbę obrony mistrzostwa Starego Kontynentu.
Teraz spotykają się w jednej grupie Ligi Narodów. Francuzi znają smak triumfu w tych rozgrywkach, odnieśli go w drugiej edycji. Włosi jeszcze go nie zaznali.
Po raz ostatni te drużyny mierzyły się ze sobą w 2018 roku. Francja wygrała 3:1. Ma zresztą patent na Włochy – pokonała je w każdej z minionych trzech potyczek.
Jak będzie dzisiaj, okaże się późnym wieczorem. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 20:45.
W tym samym momencie rozpocznie się mecz pozostałych zespołów należących do tej grupy Ligi Narodów – Belgia podejmie Izrael. Faworytem są rzecz jasna gospodarze.
W dywizji B Kazachstan zmierzy się z Norwegią. Co pokaże prezentujący wysoką formę w Premier League Erling Haaland? Ponadto Islandia zagra z Czarnogórą, Słowenia z Austrią, a Walia z Turcją.
W dywizji C Litwa podejmie Cypr, zaś Kosowo Rumunię.
Szczegółowy plan transmisji prezentujemy tutaj. (MS)