W ostatnim meczu 37 kolejki Premier League Newcastle United bezbramkowo zremisowało z Leicester City.
Newcastle krok bliżej awansu do Ligi Mistrzów.
Walczące o awans do Ligi Mistrzów Sroki od początku spotkania starały się przejąć inicjatywę. Newcastle długo rozgrywało piłkę i próbowało przebić się przez skomasowaną defensywę Lisów. W 18 minucie akcję do środka złamał Miguel Almiron, ale jego strzał był niecelny. Po chwili koncentrację Daniela Iversena sprawdził Elliot Anderson. Najgroźniej w pierwszej połowie zrobiło się w 41 minucie, kiedy dwukrotnie golkipera Leicester próbował pokonać Callum Wilson. Jego pierwsza próba trafiła w słupek, zaś przy dobitce Iversena zaasekurował stojący na linii bramkowej Wilfred Ndidi. Po chwili słupek obił Almiron, a w tej samej akcji Alexander Isak wyraźnie przestrzelił. Pomimo wyraźnej przewagi Srok do przerwy było 0:0.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W 59 minucie Almiron dograł do Isaka, a ten nie zdołał pokonać dobrze interweniującego Iversena. Przewaga Srok nie podlegała dyskusji, ale wyraźnie to nie był ich dzień. Swoje szanse mieli Almiron, Sean Longstaff i Anderson, ale bramka Lisów była jak zaczarowana. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 0:0.
Newcastle awansowało do Champions League, zaś Leicester przybliżyło się do… Championship.