Spadkowicz postraszył Pogoń
Miedź Legnica mimo spadku nie zamierza łatwo oddawać ligowych spotkań. Spadkowicz zażarcie walczył z Pogonią Szczecin, jednak poległ na wyjeździe 2:3.
Przed meczem dopisywano trzy punkty Pogoni Szczecin i zapowiadano prosty mecz dla Portowców. Miedź Legnica mimo swojej sytuacji nie zamierza się poddawać i zagrała bardzo równy i przede wszystkim odważny mecz przeciwko wyżej notowanemu przeciwnikowi.
Miedź bardzo dobrze weszła w to spotkanie i stwarzała spore zagrożenie pod bramką gospodarzy. Już w 25. minucie Kamil Drygas mógł trafić do siatki z rzutu karnego i dać legniczanom prowadzenie, jednak były zawodnik Pogoni nie zdołał trafić do siatki. Raptem akcję później Miedź znów zaatakowała i Chuca trafił do siatki po podaniu Olafa Kobackiego.
Tuż przed przerwą wynik wyrównał Damian Dąbrowski. Silnym uderzeniem z dalszej odległości skierował piłkę do siatki. Jeden z graczy Miedzi mógł tę piłkę sparować w przeciwnym kierunku, jednak ta przeleciała między nogami i wpadła do bramki.
Po przerwie sporo się działo na boisku w Szczecinie i oba zespoły nie zwalniały tempa gry. Lepiej wyglądała Pogoń, dobre akcje mieli Biczachczjan i Gorgoń. W 63. minucie jeden z graczy Pogoni był faulowany w polu karnym miedzi i arbiter wskazał na punkt 11 metra. Do piłki podszedł Kamil Grosicki i Pogoń objęła prowadzenie.
Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. W 73. minucie Drygas trafił do siatki i Miedź wyrównała. Pogoń błyskawicznie odpowiedziała i po pięciu minutach było już 3:2 po samobójczej bramce Matyni, również było Portowca.
Pogoń Szczecin zwycięstwem zapewniła sobie start w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
PiłkaNożna.pl