Southampton wygrało ze Swansea City 1:0 w ramach zaległej 31 kolejki angielskiej Premier League. Dla obu drużyn był to kluczowy mecz w kontekście walki o utrzymanie. Wygrana „Świętych” oznacza spadek drużyny z Polakiem w składzie.
W wyjściowych jedenastkach swoich drużyn znaleźli się zarówno Łukasz Fabiański, jak i Jan Bednarek. W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiały Łabędzie, które nie tylko lepiej weszły w spotkanie, ale także przez całe 45 minut miały optyczną przewagę. Nie potrafiły jednak tego udokumentować.
W 65 minucie z pewnością zadrżały serca wszystkich Polaków, którzy oglądali to spotkanie. Na boisku leżał Bednarek, którego chwilę wcześniej przypadkowo staranował kolega z zespołu. Sytuacja wyglądała poważnie, bo na murawę stawili się noszowi. Polak chciał wrócić do gry, ale inny pomysł miał Mark Hughes. Zastąpił Polaka Manolo Gabbiadinim.
To właśnie ten piłkarz wprawił w zachwyt wszystkich kibiców gości, którzy zgromadzili się na Liberty Stadium. W 72 minucie po zagraniu z rzutu rożnego Dusana Tadicia, w polu karnym Swansea powstało duże zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się właśnie Gabbiadini. Włoch, jak się później okazało, strzelił gola na wagę 3 punktów, ponieważ drużyna Łukasza Fabiańskiego nie odrobiła już tej bramki. Winą za utratę bramki można tutaj obarczyć blok defensywny Swansea. Polak niewiele mógł zrobić w całej sytuacji.
Bez względu na to, jak potoczy się ostatnia seria spotkań najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, ten wynik oznacza pożegnanie się z nią drużyny Polaka. Wiadomo było, że w przypadku zwycięstwa jednej lub drugiej drużyny, automatycznie z Premier League żegna się West Bromwich Albion i Grzegorz Krychowiak.
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
![Ależ gol Fede Valverde! To trzeba zobaczyć [Wideo]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2024/12/Bomba-Fede-2.png)
