Skończyła się samowolka związana z wykonywaniem rzutów karnych w Manchesterze United. Jak wynika z informacji dziennika „The Sun” Ole Gunnar Solskjaer definitywnie rozwiązał tę kwestię w swoim zespole.
Ole Gunnar Solskjaer był wściekły na swoich piłkarzy (fot. Marcelo Del Pozo / Reuters)
Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie wykonawcą karnych w Manchesterze był Paul Pogba, który jednak na dystansie całej kampanii mylił się aż trzykrotnie przy próbie z jedenastu metrów. W pierwszym meczu nowych rozgrywek z Chelsea do „jedenastki” został już wyznaczony Marcus Rashford i wydawało się, że to właśnie młody Anglik zostanie etatowym wykonawcą karnych.
Jakież więc było zdziwienie kibiców, gdy w spotkaniu z Wolverhampton piłkę na „wapnie” ustawił ponownie Pogba, który poprosił Rashforda o oddanie piłki. Francuski pomocnik nie podołał jednak zadaniu, jego intencje wyczuł Rui Patricio, a zawody skończyły się ostatecznie remisem.
„The Sun” podaje, że Solskjaer nie był zadowolony z takiego obrotu spraw i w szatni miał zrugać swoich zawodników, którzy postąpili wbrew wcześniejszym ustaleniom. Co więcej, menedżer Czerwonych Diabłów określił jasno hierarchię przy karnych, które – jeśli tylko będzie na boisku – w pierwszej kolejności ma wykonywać Rashford.
Takie rozwiązanie wydaje się najbardziej korzystne dla zespołu, ponieważ Anglik z jedenastu metrów się nie myli, podczas gdy Francuz zaliczył cztery „pudła” na przestrzeni kilkunastu miesięcy.
4 – Paul Pogba has missed four penalties in the Premier League since the start of last season; the most of any player in the competition. Fluffed. pic.twitter.com/NI1odCCBg5
— OptaJoe (@OptaJoe) August 19, 2019
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
