Solidna zaliczka Barcelony. Messi bohaterem Dumy Katalonii!
Pewne dwubramkowe zwycięstwo wywalczyła Barcelona na Emirates Stadium. Duma Katalonii po zaciętym boju pokonała Arsenal Londyn 2:0, a losy meczu rozstrzygnął niezawodny Leo Messi.
Leo Messi poprowadził Barcelonę do zwycięstwa w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Oba zespoły bardzo dobrze spisywały się w obronie i nie było zbyt wielu sytuacji podbramkowych.
Pierwszą okazję do strzelenia gola stworzyli gospodarze. W 21 minucie Alex Oxlade-Chamberlain dostał piłkę na szóstym metrze od bramki Barcelony, ale trafił wprost w leżącego już Marc’a-Andre Ter Stegena.
Barca odpowiedziała w 31 minucie. Neymar dośrodkował na głowę Messiego, ale Argentyńczyk przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pięć minut później LM10 stanął przed znakomitą szansą z rzutu wolnego, ale jego strzał z 20 metrów trafił w mur złożony z piłkarzy Kanonierów.
Na chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy znakomitą okazję zmarnował Luis Suarez. Urugwajczyk dostał znakomite podanie od Daniego Alvesa, ale snajper Barcelony strzelił tuż obok bramki Petra Cecha.
Pierwsze 45 minut nie było wielkim widowiskiem dla kibiców. Barcelona oczywiście miała większy procent posiadania piłki, ale w zasadzie nic z tego nie wynikało. Kibice Arsenalu wierzyli, że ich ulubieńcy będą w stanie przesądzić o losach pojedynku po zmianie stron.
W drugiej połowie od początku zarysowała się przewaga mistrzów Hiszpanii. Cztery minuty po wznowieniu gry w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Neymar, ale przegrał pojedynek z golkiperem Arsenalu.
Londyńczycy odgryźli się w 60 minucie spotkania, ale strzał głową Oliviera Giroud świetnie obronił Ter Stegen. Pięć minut później napastnik Kanonierów dostał piłkę w polu karnym, jednak posłał ją daleko od celu. Francuz na pewno nie zaliczy wtorkowego wieczoru do udanych…
Kluczowa akcja miała miejsce w 71 minucie meczu. Barcelona przeprowadziła znakomitą kontrę – Neymar z Suarezem wyprowadzili futbolówkę z własnej połowy, Brazylijczyk dograł ją ostatecznie do Messiego, a gwiazdor Dumy Katalonii na dwa tempa pokonał Cecha i wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie! Był to pierwszy gol LM10 strzelony reprezentantowi Czech w karierze.
Siedem minut później piłkarze Luisa Enrique powinni prowadzić już dwoma golami. Argentyńczyk znalazł w polu karnym Suareza, ale ten uderzył tylko w słupek. Urugwajczyk był dzisiaj najsłabszym ogniwem z tercetu MSN. Minutę później dobrą sytuację zmarnował z kolei Aaron Ramsey, którego strzał obronił bramkarz Barcy.
W 83 minucie było już po meczu. Mathieu Flamini, który kilkadziesiąt sekund wcześniej pojawił się na boisku, sfaulował Messiego w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i podwyższył wynik spotkania. W doliczonym czasie gry Barcelona mogła dorzucić trzecią bramkę, ale strzał głową Neymara obronił Cech.
Mistrzowie Hiszpanii mają dobrą zaliczkę przed rewanżem i kibice powinni być spokojni o awans do ćwierćfinału. Spotkanie na Camp Nou zaplanowane jest na 16 marca.
pgol, PilkaNozna.pl