Przejdź do treści

Polska Reprezentacja Polski

Smuda: W reprezentacji trzeba mieć nosa. I to dwumetrowego

– W reprezentacji trzeba mieć nosa. I to dwumetrowego – oświadczył Franciszek Smuda ogłaszając powołania na towarzyskie mecze reprezentacji Polski z Argentyną (5 czerwca) i Francją (9 czerwca).

W kadrze są prawie wszyscy ci, na których selekcjoner do tej pory stawiał. Nie ma też tych, na których uparcie nie stawia. Takich jak przede wszystkim Patryk Małecki z Wisły Kraków. Z drużyny aktualnego już mistrza Polski w ogóle jest tylko jeden zawodnik – Cezary Wilk – w Wiśle przeważnie rezerwowy. Jest natomiast dwóch – Łukasz Mierzejewski i Mateusz Klich – z ostatniej w tabeli Cracovii.

– Gdybym miał się kierować tylko miejscami w tabeli to bym sobie nie dał rady. Jeżżdżę na mecze ligowe, a w dwóch drużynach gra pięciu Polaków. Wisła też składa się głównie z graczy zagranicznych. To kogo mam stamtąd powoływać? Klicha z Cracovii wziąłem, bo ma bardzo udany sezon, szczególnie na wiosnę. To zawodnik perspektywiczny i na takich będziemy stawiać. Chcę pokazać, że drzwi do kadry są cały czas otwarte. Chcę też powiedzieć, że to nieprawda, iż jestem niekonsekwentny. Tylko dzisiejsze czasy są takie, że trzeba umieć w jednej sekundzie wszystko zmienić. Jestem i zawsze byłem przeciwko korupcji. Ale jak tacy gracze jak Piszczek czy Grzyb z Jagiellonii kiedyś tam składali się na mecz w szatni to nie mogą pokutować całe życie. Peszko pił podczas zgrupowania. Jestem zdania, że zawodnik reprezentacji nie może dotykać alkoholu. Ale zewsząd słyszałem, że to młody zawodnik i trzeba dać mu szansę. To daję. Czekam też co z obywatelstwem Perquisa i Arboledy. Tu wszystko może się zmienić z dnia na dzień. Do linii ataku powołałem Pawła Brożka. Kontuzjowany jest Jeleń, muszę szukać innych rozwiązań. Muszę też szukać Pawłowi pozycji, bo trzeba zobaczyć, czy lepszy będzie jako wysunięty czy cofnięty napastnik – tak Smuda komentował swoje decyzje na najbliższe spotkania.

Zarówno z Argentyną jak i Francją biało-czerwoni zagrają na stadionie Legii w Warszawie. Mieszkać będą w Józefowie, trenować w Sulejówku. Ponieważ spotkanie z Francją zostało w ostatniej chwili przeniesione z Gdańska, gdzie nie zdążono ukończyć stadionu dwa ostatnie dni przed meczem nasi spędzą w Warszawie. Hotel w Józefowie był w tym terminie wcześniej zarezerwowany.

Źródło: ASInfo

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024