W piątkowym meczu przeciwko Meksykowi dość przeciętnie zaprezentował się Adrian Mierzejewski. Były piłkarz Polonii Warszawa zaliczył wprawdzie asystę, ale nie wykorzystał także stuprocentowej sytuacji. – To nie jest jeszcze klasowy zawodnik, wybaczam mu takie błędy – mówi na łamach Przeglądu Sportowego Franciszek Smuda.
– W akcji bramkowej, w której miał asystę, podjął dobrą decyzję, dokładnie zagrał. Z kolei w sytuacji sam na sam z bramkarzem źle „skleił” piłkę, stąd takie niefortunne wykończenie. Ale to wciąż nie jest jeszcze doświadczony zawodnik, wybaczam mu takie błędy – ocenia Smuda.
– Podczas piątkowego meczu zaliczył też wiele niedokładnych podań, zamiast strzelać na bramkę, zagrywał do przeciwnika. Musi pracować nad dokładnością, dopieścić te podania. Wierzę, że zrobi postępy, grając w Lidze Mistrzów – przyznaje selekcjoner polskiej kadry.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Legenda Liverpoolu przewiduje odejście gwiazdy. Zapowiada jednak pozostanie dwóch innych liderów
Premier League
Hiszpańskie media: Szok! Vinicius nie wygra Złotej Piłki! Delegacja Realu zostaje w Madrycie!
Ligi w Europie
Nie tylko Złota Piłka. Jakie nagrody przyzna jeszcze dzisiaj „France Football”?
Ligi w Europie
Ostre słowa trenera Zalewskiego. Dosadnie odpowiedział na zmasowaną krytykę
Serie A
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Nadzieje i "Nadzieja FC"
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń