Słowa wsparcia dla Wisły z Łazienkowskiej
Niepewna sytuacja finansowa Wisły Kraków i jej – a przecież nie można tego wykluczyć – upadek, to nie tylko problem dla jej kibiców. Gdyby z piłkarskiej mapy Polski zniknęła tak wielka marka, miałoby to znaczenie dla całego środowiska. Nie może więc dziwić, że nawet wielcy rywale trzymają kciuki za „Białą Gwiazdę”.
Z Łazienkowskiej płynie wsparcie dla Wisły Kraków (fot. Cezary Musiał)
O swoim wsparciu dla Wisły poinformowała m.in. Legia Warszawa. Przy Łazienkowskiej wierzą, że wieloletnia tradycja meczów pomiędzy obiema drużynami się nie zakończy i w marcu Wisła ponownie będzie mogła zmierzyć się z Legią.
„Niezwykle wyrównana rywalizacja Legii z Wisła Kraków to kawał pięknej historii polskiej piłki. Trzymamy kciuki, żeby wiosną móc na boisku przechylić szalę na naszą korzyść” – czytamy na Twitterze mistrza Polski.
Wisła podziękowała i zapewniła, że piłkarze obu zespołu spotkają się na boisku wiosną.
Zgoła odmiennie do tematu podszedł Lech Poznań. Przy Bułgarskiej wykorzystali słynne już oczekiwanie na przelew przez Wisłę, by zareklamować sprzedaż karnetów na rundę wiosenną.
Jednych ta gra słów może razić, innych nie, ale wydaje się, że ogólny odbiór wpisu zamieszczonego na kanałach Lecha miał odbiór raczej negatywny.
gar, PiłkaNożna.pl