Słabe widowisko w Eindhoven. PSV bezbramkowo remisuje z Atletico
Piłkarze PSV Eindhoven i Atletico Madryt nie stworzyli dzisiaj wielkiego widowiska w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i sprawa awansu wciąż jest otwarta, ale to Hiszpanie pozostawili po sobie trochę lepsze wrażenie.
Antoine Griezmann mógł przesądzić o losach spotkania, jednak w kluczowym momencie przegrał pojedynem z Joreonem Zoetem
Pierwsza połowa nie dostarczyła widzom zbyt wielu emocji. Oba zespoły podeszły do siebie z dużym respektem, co odbiło się na widowisku. Mimo to, zarówno jedni jak i drudzy mieli swoje sytuacje do zdobycia gola.
Początek meczu zdecydowanie należał do przyjezdnych. W 3 minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Luciano Vietto, który przerzucił piłkę nad interweniującym Joroenem Zoetem, ale w ostatniej chwili z linii bramkowej futbolówkę wybił Jeffrey Bruma.
Po okresie przewagi drużyny Diego Simeone powoli do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Brakowało im jednak dokładności w rozegraniu piłki i strzałów na bramkę Jana Oblaka. W końcu drugą znakomitą sytuację stworzyli piłkarze z Madrytu. W 30 minucie w świetne podanie otrzymał Antoine Griezmann, który stanął oko w oko z golkiperem PSV, jednak górą z pojedynku wyszedł holenderski bramkarz.
Dwie minuty później w końcu pazury pokazali zawodnicy z Eindhoven. Piłkę w polu karnym otrzymał Gaston Pereiro, który błyskawicznie uderzył w kierunku bramki Oblaka, ale świetną interwencją popisał się Słoweniec, który odbił futbolówkę. Z dobitką zdążył Jurgen Locadia, a jego strzał zablokowali obrońcy Atletico.
Początek drugiej połowy zaczął się od ataków madrytczyków. Z prawej strony dośrodkowywał Juanfran, jednak obrońcy PSV uprzedzili Vietto i zażegnali niebezpieczeństwo spod własnej bramki.
W 62 minucie piłka w końcu wylądowała w siatce gospodarzy, ale sędzia słusznie nie uznał gola. Godin wskoczył na plecy Moreno i arbiter odgwizdał faul na obrońcy PSV.
Pięć minut później mistrzowie Holandii przekreślili w zasadzie swoją szansę na zwycięstwo w tym meczu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Pereiro i gospodarze musieli resztę spotkania grać w dziesiątkę.
Przewagę jednego zawodnika z miejsca próbowało wykorzystać Atletico. Nie minęły dwie minuty, a na strzał z dystansu zdecydował się Gabi, jednak jego uderzenie sparował Zoet.
Do końca meczu gra toczyła się na połowie PSV, ale przyjezdnym brakowało pomysłu na zaskoczenie holenderskiej defensywy. Zawodnicy z Madrytu próbowali dośrodkowań oraz wejść środkiem pola, jednak bardzo dobrze spisywał się duet stoperów Bruma-Moreno.
Atletico pozostawiło po sobie lepsze wrażenie, mimo to w ich grze brakowało dokładności i skuteczności w najważniejszych momentach. Rewanż odbędzie się 15 marca w stolicy Hiszpanii.
Dla „Los Rojiblancos” był to drugi mecz w obecnej edycji Ligi Mistrzów, w którym nie potrafili strzelić gola. Do tej pory jedynym takim spotkaniem było to przeciwko Astanie na wyjeździe.
pgol, PilkaNozna.pl