Szybciej niż przewidywano do gry może wrócić skrzydłowy Manchesteru United, Antonio Valencia. Pauzujący od września reprezentant Ekwadoru prawdopodobnie pojawi się na boisku wraz z końcem lutego.
25-letni pomocnik w spotkaniu Ligi Mistrzów z Glasgow Rangers nabawił się poważnej kontuzji kostki. Według wstępnych doniesień, mógł on z powodu urazu stracić cały obecny sezon, jednak tempo rehabilitacji wskazuje, że sir Alex Ferguson nie będzie musiał czekać na swojego podopiecznego tak długo.
Szkocki menadżer nie kryje zadowolenia z doniesień sztabu medycznego „Czerwonych Diabłów” i ma nadzieję, że będzie mógł skorzystać z Valencii już za miesiąc. – Antonio dobrze sobie radzi. Realizuje indywidualny program i codziennie spotyka się z fizjoterapeutami – powiedział Ferguson serwisowi „Sky Sports News”.
Ekwadorczyk stał się ważnym zawodnikiem drużyny z Old Trafford po tym, jak przeniósł się do Manchesteru w 2009 roku z Wigan Athletic. – Jego ewentualny powrót do pierwszego zespołu pod koniec lutego byłby więc dla nas sporym wzmocnieniem przed końcową fazą rozgrywek – podkreślił menadżer United.
Valencia zdążył wystąpić w tym sezonie zaledwie w czterech spotkaniach, w których zdobył jednego gola.
Źródło: ASInfo
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ligi w Europie Premier League
Manchester City mierzy się z kolejnymi wyzwaniami w trwającym sezonie.
Ligi w Europie Premier League
Transferowy hit na horyzoncie! Mohamed Salah jest coraz bliżej opuszczenia szeregów drużyny Liverpoolu.
Ligi w Europie Premier League
Lider Premier League zapowiedział transfer, który dojdzie do skutku dopiero za kilkanaście miesięcy. Sprawdź, kto przeniesie się do Zjednoczonego Królestwa.
Ligi w Europie Premier League
Tottenham planuje przechwycenie gwiazdy ligowego rywala. Czy dojdzie do bomby w Premier League?
Ligi w Europie Premier League
Zawodnik z Bundesligi zmieni klub? Interesuje się nim obecny lider ligi angielskiej.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń