Siemieniec przed Betisem. „Nie mamy podziwiać piłkarzy, mamy chcieć zabrać im piłkę.”
Adrian Siemieniec zapowiada walkę przeciwko Betisowi. Jak sam podkreśla, jego zawodnicy muszą uwierzyć we własne możliwości i chcieć wygrać to spotkanie.
Jutro na Estadio Benito Villamarín Real Betis zmierzy się z Jagiellonią Białystok w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Przed meczem obaj szkoleniowcy odpowiadali na pytania dziennikarzy na konferencjach prasowych.
„My nie mamy podziwiać Isco, mimo że jest fantastycznym piłkarzem, tylko mamy chcieć odebrać mu piłkę. Nie mamy patrzeć na Antony’ego z podziwem i otwierać mu przestrzeń do biegania, tylko mamy chcieć zabrać mu piłkę, konstruować sami akcje i wygrać to spotkanie” – powiedział jasno szkoleniowiec Jagiellonii Białystok na konferencji prasowej.
Jagiellonia nie zamierza oddawać pola bez walki. Siemieniec podkreśla, że jego zespół musi stanowić wyzwanie dla rywala. „Musimy nastawiać się na to, aby być konkurencyjni dla Betisu. Nie takie rzeczy piłka widziała. Wiem że w futbolu wiele rzeczy dzieję się tak, jak powinny się dziać, ale czasami dzieją się takie, które ciężko wytłumaczyć” – kwituje opiekun mistrza Polski.
Co za wyróżnienie! Gwiazdor Jagi w jedenastce najlepszych graczy minionej edycji Ligi Konferencji
W dużej mierze to właśnie dzięki golom Afimico Pululu drużyna prowadzona przez Adriana Siemieńca dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji, odpadając z późniejszym finalistą – Realem Betis. 26-letniego napastnika doceniła UEFA, umieszczając go w zestawieniu najlepszych zawodników.
Ten się cieszy, kto się cieszy ostatni [KOMENTARZ PO FINALE LK]
Na wrocławskim Rynku głośni Anglicy brylowali w rzucaniu krzesłami i szklankami. Na trybunach długo w ciszy przypatrywali się jak ich Chelsea nie radzi sobie z Betisem. Dopiero po wyrównującej bramce ożyli i ponieśli The Blues do wygranej 4:1!