W meczu 24. kolejki Premier League Manchester City niespodziewanie przegrał z Newcastle 1:2. Faworyci zdecydowanie zawiedli oczekiwania ekspertów.
Porażka Manchesteru City (fot. Reuters)
Choć mecz rozpoczął się fenomenalnie dla kibiców The Citizens, bo już od strzelonego gola, to potem nie było tak dobrze. Po upływie zaledwie 20 sekund gry piłkę do siatki skierował Sergio Aguero i wydawało się, że mistrzowie Anglii rozstrzelają dziś rywali. Byli oni zdecydowanymi faworytami meczu z drużyną z dolnej części tabeli Premier League.
Choć goście świetnie rozpoczęli spotkanie, to na kolejne sytuacje trzeba było czekać bardzo długo. Po strzale Davida Silvy piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców, jednak więcej okazji w pierwszej połowie nie oglądaliśmy.
Dopiero w 66. minucie gry Salomon Rondon doprowadził do niespodzianki, mocnym strzałem z bliskiej odległości posyłając piłkę pod poprzeczkę bramki City. Goście ruszyli do ataku, bowiem taki wynik ani trochę ich nie satysfakcjonował, ale przy przejściu do ofensywy zawsze trzeba pamiętać o obronie. Nie inaczej było tym razem, gdy The Citizens narazili się na kontratak.
Po jednym z nich we własnym polu karnym faulował Fernandinho, a po chwili Edersona strzałem z jedenastu metrów pokonał Matt Ritchie. Pomimo kilku minut nadziei mistrzowie Anglii nie zdołali już odpowiedzieć na dobrą dyspozycję zawodników Newcastle w drugiej połowie. Piłkarze Pepa Guardioli przegrywając dzisiejszy mecz mogą utrudnić sobie drogę do mistrzostwa.
pber, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
