Od sensacji rozpoczęły się środowe zmagania w Lidze Mistrzów! W spotkaniu piątej kolejki fazy grupowej Bayern Monachium przegrał 2:3 na wyjeździe z rosyjskim zespołem FK Rostów. Robertowi Lewandowskiemu nie udało się strzelić gola w tym meczu.
Do środowego spotkania w Rostowie zespół gości przystępował z pozycji zdecydowanego faworyta. Bayern od początku zawodów w Rosji przeważał, atakował, jednak nie mógł znaleźć sposobu na zaskoczenie defensywy gospodarzy.
Pierwsza bramka dla ekipy Carlo Ancelottiego padła w 35. minucie. Renato Sanches zagrał z lewego skrzydła, a po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Douglasa Costy. Brazylijski skrzydłowy Bayernu uderzył bez namysłu, mocno posyłając piłkę pod poprzeczkę bramki Rostowa.
Wydawało się, że premierowe trafienie rozpocznie serię kolejnych goli dla Bawarczyków. Tymczasem jeszcze przed końcem pierwszej połowy gospodarze zdołali doprowadzić do remisu. Rosyjski zespół wyprowadził szybki kontratak, w efekcie czego piłka trafiła do Sardara Azmouna. Irański napastnik z dziecinną łatwością ograł Jerome’a Boatenga i w sytuacji „sam na sam” nie dał szans bramkarzowi Svenowi Ulreichowi.
Druga część gry przyniosła kibicom zgromadzonym na trybunach Stadionu Olimp-2 wielką dawkę emocji. Pięć minut po wznowieniu gry portugalski sędzia dopatrzył się faulu Boatenga w obrębie szesnastki, za co podyktował jedenastkę dla Rostowa. Bardzo pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się napastnik Dmitri Poloz.
Piłkarze trenera Ivana Daniliantsa zaledwie przez 120 sekund cieszyli się z prowadzenia. W 52. minucie Franck Ribery podał do ustawionego w polu karnym Juana Bernata, a hiszpański obrońca Bayernu mocnym uderzeniem w okienko bramki doprowadził do remisu 2:2.
To nie był jeszcze koniec strzeleckich popisów w Rostowie. W 67. minucie Ekwadorczyk Christian Noboa dobrze przymierzył z rzutu wolnego i po chwili zastępujący kontuzjowanego Manuela Neuera Ulreich musiał wyciągać piłkę z siatki!
Już do ostatniego gwizdka sędziego Bayern dyktował warunki gry, niemalże nie opuszczając połowy gospodarzy. Starania niemieckiego zespołu nie przyniosły jednak efektu w postaci wyrównującego gola. Tym samym drużyna trenera Ancelottiego niespodziewanie doznała drugiej porażki w fazie grupowej tej edycji Champions League.
W środowej potyczce z Rostowem słabo spisał się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu nie zdobył bramki, nie stwarzał nawet poważnego zagrożenia w polu karnym gospodarzy. Należy jednak podkreślić, że Polak nie miał należytego wsparcia wśród kolegów z zespołu: cała niemiecka drużyna zagrała bardzo przeciętnie.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Inter Mediolan przegrał 0:1 z Interem Mediolan, ale Piotr Zieliński rozegrał przyzwoite spotkanie. Jego założenie "siatki" Alexisowi Mac Allisterowi jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Majstersztyk!
![O zagraniu Zielińskiego mówi cały świat! Ośmieszył mistrza świata [WIDEO]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2025/12/97d220d3-dce2-4bac-a4ad-d133ad08b70f-1024x682.jpg)
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Po 6. kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów ekscytująco wygląda nie tylko walka o awans do 1/8 finału, ale także koronę króla strzelców. Oto aktualna sytuacja w tej klasyfikacji.
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Kiedys Lewis Miley dał Newcastle United prowadzenie 2:1 nad Bayerem Leverkusen w 74. minucie, to wydawało się, że poznaliśmy zwycięzcę tego meczu. Jednak Alex Grimaldo w 88. minucie ustalił wynik spotkania na 2:2.
![Sceny w Lidze Mistrzów! Newcastle straciło zwycięstwo w samej końcówce [WIDEO]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2025/12/result_result_download-2025-12-10T232019.931-1024x683.jpg)
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Clement Turpin podczas spotkania Realu Madryt z Manchesterem City przeszedł do historii Champions League. Sprawdź, dlaczego.
Ligi w Europie Liga Mistrzów
Arsenal pokonał Club Brugge 3:0. Bohaterem meczu został Noni Madueke, który popisał się dubletem.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń