Sensacja na Goodison Park!
Takiego początku sobotniego grania w Premier League mało kto się spodziewał. Everton Seana Dyche’a wygrał z liderem.
Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył James Tarkowski. W 60. minucie The Toffees wykonywali rzut rożny. W pole karne dośrodkował Dwight McNeil, a mocnym strzałem głową Aarona Ramsdale’a pokonał właśnie 30-letni defensor. Można powiedzieć, że jest to gol rodem z Burnley. Sean Dyche pracował tam przez niecałe 10 lat, a obaj piłkarze byli podstawowymi zawodnikami jego składu. Teraz wszyscy pracują dla dobra Evertonu. To trafienie jest tego potwierdzeniem.
Arsenal przeważał przez całe spotkanie, stworzył sobie kilka sytuacji, ale nie potrafił zamienić ich na gole. W takich spotkaniach widać, że maszyna Mikela Artety nie jest nieomylna i można znaleźć sposób na jej pokonanie. Nikt się jednak nie spodziewał, że zrobi to Everton, który w tym sezonie ma duże problemy z wygrywaniem w Premier League. Piłkarze z Liverpoolu muszą walczyć o utrzymanie, ten cel przyświeca nowemu szkoleniowcowi. Dzisiejsze zwycięstwo pozwoliło The Toffees opuścić strefę spadkową. Sean Dyche dobrze zaczyna pracę na Goodison Park.
Potknięcie Arsenalu może wykorzystać Manchester City. Drużyna Pepa Guardioli gra jutro z Tottenhamem. W przypadku wygranej zbliży się do ekipy Kanonierów na odległość trzech punktów.
jkow, PiłkaNożna.pl