Rzeźniczak: Sami jesteśmy sobie winni
– Nie jesteśmy zadowoleni ani z wyniku, ani ze swojej postawy – powiedział po spotkaniu z Lokeren Jakub Rzeźniczak. Jego Legia Warszawa przegrała (0:1) rozgrywając przy okazji słabe zawody.
Rzeźniczak wie, że Legia tym razem zawiodła
Legia ponownie pod lupą UEFA? – KLIKNIJ!– Sporo rzeczy mogliśmy zrobić lepiej, raziła przede wszystkim nieskuteczność na połowie rywala, było za dużo niewymuszonych strat. Piłkarze Lokeren mocno się cofnęli, a mimo to zostawili nam sporo miejsca, czego nie potrafiliśmy przełożyć na klarowne sytuacje pod ich bramką. Sami jesteśmy sobie winni – dodał Rzeźniczak.
Legia o pierwsze miejsce w grupie zagra w ostatniej kolejce z Trabzonsporem. Wojskowym do utrzymania swojej lokaty wystarczy remis. Rzeźniczak nie ma jednak żadnych wątpliwości, że mistrzowie Polski zagrają z Turkami o pełną pulę.
– Mecz z Trabzonsporem trzeba wygrać – po to, żeby zapomnieć o dzisiejszym potknięciu oraz po to, żeby udanie zakończyć fazę grupową. Każdy mecz jest inny, w Turcji graliśmy dość defensywnie. Rywale mają w swoich szeregach nie lada indywidualności, więc łatwo nie będzie – zakończył.
gar, PilkaNożna.pl
źr. Legia.com