Przejdź do treści

Polska Reprezentacja Polski

Rywal Kuszczaka: Chcę zostać numerem jeden

Pełniący w Manchesterze United funkcję trzeciego bramkarza Anders Lindegaard nie przejmuje się tym, kogo sir Alex Ferguson pozyska po zakończeniu obecnego sezonu w zastępstwie za kończącego karierę Edwina van der Sara. – Jedyne, co mogę zrobić, to udowodnić wszystkim, że to ja zasługuję na bluzę z numerem jeden – przyznał Duńczyk.

Brytyjskie media od wielu miesięcy spekulują na temat następcy holenderskiego weterana i przywołują kolejne nazwiska, które miały się znaleźć w notesie Fergusona. W tej sytuacji wszystko wskazuje na to, że na wskoczenie do bramki nie będą mogli liczyć przymierzający się do odejścia Tomasz Kuszczak i Anders Lindegaard.

Duński golkiper od momentu przejścia zimą na Old Trafford zagrał w barwach United w dwóch spotkaniach Pucharu Anglii, a obecnie jest wykluczony z treningów z powodu konuzji kolana. Mimo to 27-latek jest pewien, że stać go na zajęcie zwolnionego miejsca w bramce i nie boi się ewentualnych wzmocnień szykowanych przez szefów klubu na tej pozycji.

– Pytanie jest zbyt złożone, by po prostu odpowiedzieć tak lub nie – stwierdził Lindegaard zapytany o swoje szanse na zostanie numerem jeden. – Jest wiele czynników, które trzeba wziąć pod uwagę, ale oczywiście, to właśnie mój cel.

– Nie myślę o tym, kto może trafić na Old Trafford. To nie moja sprawa i nie jestem w stanie nic na ten temat powiedzieć – dodał konkurent Tomasza Kuszczaka. – Jedyne, co mogę zrobić, to udodownić sobie i wszystkim, że to ja powinienem być pierwszym bramkarzem.

Źródło: ASInfo

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024