Rywal Kuszczaka: Chcę zostać następcą van der Sara
Anders Lindegaard zadebiutował w sobotę w bramce Manchesteru United w wygranym 2:1 meczu Pucharu Anglii z Southampton. Duńczyk nie ukrywa, że poważnie myśli o swojej przyszłości w klubie z Old Trafford i po zakończeniu tego sezonu chciałby przejąć bluzę z numerem jeden od kończącego karierę Edwina van der Sara.
Podobne nadzieje zachowuje także trzeci z bramkarzy zespołu sir Alexa Fergusona, Tomasz Kuszczak, a światowe media codziennie donoszą o zainteresowaniu „Czerwonych Diabłów” kolejnymi wysoko cenionymi golkiperami. 26-latek mimo to wierzy, że jest wystarczająco dobry, by przekonać do siebie szkockiego menadżera.
– Mam apetyt na więcej – powiedział Lindegaard w obszernym wywiadzie dla telewizji klubowej MUTV. – Każdy chciałby regularnie występować w tej klasy zespole. Nie znalazłem się tu po to, by usiąść i zwiesić nos.
– Sam debiut był dla mnie jednym z najlepszych dni w moim życiu. Od dzieciństwa marzyłem o tym, by trafić do wielkiego klubu – dodał duński bramkarz. – Początki zawsze są trudne – nie od razu Rzym zbudowano. Miło jednak było zacząć przygodę na Old Trafford od zwycięstwa.
Były golkiper Aalesund zachował czyste konto do 45. minuty, gdy pokonał go Richard Chaplow. – Mimo straty gola, nadal miałem pewność, że zdołamy wygrać. Można powiedzieć, że ten mecz wyglądał podobnie do naszego ostatniego pojedynku z Blackpool. Słabo zaprezentowaliśmy się w pierwszej połowie i nie wykorzystaliśmy swoich okazji, ale na szczęście dla nas, w drugiej połowie odwróciliśmy losy spotkania – podsumował rywal Tomasza Kuszczaka.
Źródło: ASInfo