Runjaić rozpoczął pracę z Legią
Piłkarze Legii Warszawa wczoraj odbyli pierwsze treningi z nowym trenerem. Kosta Runjaić oraz jego sztab rozpoczęli przygotowania do sezonu 2022-23.
– Jesteśmy właśnie po pierwszym treningu po wakacjach, który miał charakter wprowadzający i rozgrzewający dla organizmów zawodników. Mamy plan na najbliższe dni, wy jako dziennikarze możecie przyjść na nasze zajęcia i zobaczyć, co robimy. Szkoda, że nasi krajowi zawodnicy rozpoczną przygotowania dużo później, ale nie będę narzekał i przejdziemy od razu do konkretnych tematów – przyznał były trener Pogoni Szczecin.
– Mamy sprecyzowany pomysł na to, jak chcemy grać, a przede wszystkim, jak chcemy się zaprezentować jako drużyna i Legia na boisku. Oczywiście, powinno to być związane z poziomem zawodników i ich sposobem gry, cechami indywidualnymi. Zaczynamy od podstaw, czyli ofensywa-obrona, potem przejdziemy do szczegółów: gra strefowa, przejścia, akcje, kontrataki itp. Jest wiele do zrobienia.
Jak się trener czuł po pierwszej sesji treningowej? – Dobrze, dziękuję, że pytasz. Ale najważniejsze jest to, że nasi chłopcy wyglądają na wypoczętych, skoncentrowanych i zmotywowanych. Po przerwie przyjechali w dobrym nastroju i z odpowiednim nastawieniem. Wczoraj przed testami odbyliśmy pierwsze spotkanie z kadrą i zawodnikami, mogliśmy uścisnąć wszystkim dłonie i wyjaśnić nasz sposób pracy. Zaczniemy tak, jak zwykle zaczynam przed sezonem – od jasnych instrukcji, krótkich kluczowych komunikatów i precyzyjnych wymagań dotyczących tego, czego oczekujemy na boisku i poza nim.
Niemiecki trener został również zapytany o sytuację Maika Nawrockiego, który w poniedziałek nie pojawił się na boisku z drużyną. – Podczas urlopu miał koronawirusa, więc potrzebuje jeszcze kilku dni. Po powrocie do zdrowia najpierw czekały go obowiązkowe badania lekarskie pod kontrolną naszego sztabu. Może rozpocząć treningi, ale najpierw czeka go kilka dni indywidualnej pracy z naszymi trenerami przygotowania fizycznego, aby dojść do formy i być w 100% gotowym do treningu na boisku. Maik był dziś z drużyną w pierwszej części treningu w budynku – powiedział trener.
A co ze skrzydłowymi, oprócz Skibickiego i Kastratiego? – Pracujemy nad kilkoma kwestiami. W naszej obecnej sytuacji potrzebna jest cierpliwość i „dobre oko”. Wiecie, że jesteśmy dopiero na początku okienka transferowego, prawda? Nie będziemy podejmować żadnych decyzji pod presją czasu i nie będziemy podejmować ich bez sensu, a decyzje te muszą mieścić się w ramach naszych możliwości. Przede wszystkim ważne jest, aby każdy transfer odpowiednio wzmacniał nasz obecny skład. Niektórzy zawodnicy wciąż grają w Lidze Narodów, więc ten proces może trochę potrwać.
Paweł Gołaszewski