Rumak: Nie popadajmy w euforię
Mariusz Rumak był po meczu z Ruchem Chorzów w szampańskim nastroju. Jego piłkarze rozgromili wicemistrzów Polski aż 4:0, ale ważniejszy od wyniku był styl w jakim Kolejorz go osiągnął.
Poznański express rozjechał Niebieskich! – KLIKNIJ!– Mecz miał dla mnie dwie rożne połowy jeśli chodzi o jakość – stwierdził szkoleniowiec Lecha po zakończeniu spotkania z Ruchem. Cieszy mnie fakt, że stworzyliśmy sytuacje i zamieniliśmy je na bramki, dwie padły ze stałych fragmentów gry. Ale nie popadajmy w euforie, bo to dopiero pierwsze spotkanie – powiedział Rumak.
– Chcieliśmy pokazać, że wypadek przy pracy, którzy nam się zdarzył w Pucharze Polski jest już za nami. To forma, może nie przeprosin, ale rekompensaty. Staraliśmy się udowodnić, ze potrafimy wykonywać swoją prace najlepiej jak potrafimy – kontynuował.
– Spadła na nas fala krytyki, więc cieszę się, że nasi zawodnicy pokazali klasę i wygrali z samym wicemistrzem Polski, który ma w składzie bardzo dobrych zawodników. To najlepszy wynik, który mógł się nam przydarzyć. Nie zgodzę się z opinią, że Ruch zagrał słabe spotkanie, to by zagraliśmy dziś bardzo dobrze – zakończył Rumak.
GG, PilkaNożna.pl
źr. Ruch Chorzów