Remis w meczu wielkich nieobecnych MŚ
Reprezentacja Włoch zremisowała 1:1 z Holandią w meczu towarzyskim rozegranym w Turynie.
Na Allianz Stadium w Turynie spotkali się we wtorek dwaj wielcy nieobecnie nadchodzących mistrzostw świata. Dwie niezwykle utytułowane drużyny przepadły w eliminacjach mundialu (Włosi przegrali w barażach ze Szwedami, a Holendrzy w swojej grupie zajęli czwarte miejsce: za Czechami, Islandią i Turcją.
Mecz w Piemoncie lepiej rozpoczęli gospodarze, bo Andrea Belotti już w czwartej minucie pokonał Jaspera Cillesena. Sędzia dostrzegł jednak, że napastnik Torino był na spalonym. Jeszcze przed przerwą Belotti zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem gości, a blisko gola byli także dwukrotnie Simone Verdi.
Po przerwie Simone Zaza pokazał, że ma znacznie więcej szczęścia od kolegów. Enrico Chiesa dośrodkował z prawej strony, a Virgil van Dijk wybił piłkę w taki sposób, że nastrzelił atakującego wślizgiem Zazę. Piłka odbiła się od Włocha i wpadła do bramki.
Dwie minuty potem Ryan Babel wychodził sam na sam z Mattią Perinem. Holendra wślizgiem zaatakował Domenico Criscito i choć Włoch trafił w piłkę, to sędzia po długim zastanowieniu uznał, że najpierw Criscito faulował Holendra i za faul taktyczny wyrzucił Criscito z boiska.
Holendrzy wyrównali dopiero w 88. minucie, gdy Nathan Ake głową wykorzystał dośrodkowanie Stevena Berghuisa.
Dla Włochów był to trzeci mecz pod wodzą nowego selekcjonera – Roberto Manciniego. We wszystkich trzech (wygranym 2:1 z Arabią Saudyjską, przegranym 1:3 z Francją i zremisowanym z Holandią) spisali się dość przeciętnie. Kolejnym meczem Włochów będzie wrześniowe spotkanie Ligi Narodów z Polską. Holandię przed wakacjami czeka jeszcze sparing z Peru.
band, PilkaNozna.pl
