Dawid Szulczek postawił na następującą jedenastkę:
Piast dowodzony przez Aleksandara Vukovicia przystąpił do ostatniego wyjazdowego meczu w sezonie w takim składzie.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego z honorami pożegnano Bartosza Kielibę. Doświadczony środkowy obrońca, który z Wartą przebył drogę z III ligi do Ekstraklasy po sezonie pożegna się z Zielonymi. Piłkarze obu drużyn stworzyli szpaler dla Kieliby, a także otrzymał pamiątkową oprawioną koszulkę.
Imponujący wiosną formą Piast potrzebował niecałych pięciu minut, aby objąć prowadzenie. Grzegorz Tomasiewicz podał do Michała Chrapka, a ten obrócił się z piłką i pokonał Adriana Lisa. Tuż przed upływem pierwszego kwadransa gry Piast poniósł stratę. Nie chodzi jednak o bramkę, a o Ariela Mosóra, który musiał opuścić boisko z powodu urazu. To nie był koniec złych informacji. W 23 minucie po wideoweryfikacji sędzia dopatrzył się zagrania ręką u jednego z piłkarzy Piasta we własnej szesnastce i wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Kajetan Szmyt i uderzył przy słupku, nie do obrony.
Do przerwy więcej goli nie było. Nie mogło być inaczej skoro w pierwszej połowie były tylko dwa celne strzały…
Pierwszy kwadrans drugiej połowy nie przyniósł większych emocji. W 62 minucie Chrapek zacentrował do Jorge Felixa, który strzałem z głowy nie zdołał zaskoczyć Lisa. Mecz płynął w swoim spokojnym tempie, a sytuacji było jak na lekarstwo. W 80 minucie Arkadiusz Pyrka nawinął rywala, ale golkiper Warty stanął na wysokości zadania i odbił jego strzał. Ostatecznie w Grodzisku Wielkopolskim padł remis 1:1.
Najciekawszym wydarzeniem końcówki spotkania był debiut Jędrzeja Hanuszczaka. Pomocnik Warty urodził się 23 marca 2008 roku. Stał się drugim najmłodszym debiutantem w historii Ekstraklasy, a zarazem najmłodszym w XXI wieku.